SzklanySamuraj.pl

Motorola już od jakiegoś czasu pokazuje, że umie robić interesujące telefony ze średniej półki. Na papierze model Moto X4 jest idealnym tego przykładem, ale czy test utwierdził mnie w tym przekonaniu?

Motorola ma kilka ciekawych serii smartfonów, ale model Moto X4 jest swoistym wyjątkiem. Obecnie jest to jedyny przedstawiciel linii X (to trochę inna linia niż wcześniejsze „iKSy”) i wygląda na to, że tak pozostanie jeszcze przez jakiś czas, ponieważ według wielu plotek następczyni tego urządzenia może albo pojawić się dużo później albo w ogóle nie trafi do sprzedaży. Mówiąc uczciwie, nieco szkoda, ale nie zdradzajmy faktów.

Najpierw oczywiście specyfikacja:

  • 5,2-calowy ekran IPS o rozdzielczości FullHD (1920 x 1080 pikseli);
  • 8-rdzeniowy procesor Snapdragon 630;
  • 3 GB pamięci RAM;
  • 32 GB pamięci wbudowanej + slot na kartę MicroSD;
  • podwójny: 12-megapikselowy aparat główny z przesłoną o jasności f/2.0 + 8 Mpix z f/2.2 (szerokokątny);
  • 16 Mpix na przednim panelu, f/2.0;
  • łączność 4G LTE;
  • Dual SIM;
  • czytnik linii papilarnych;
  • USB typu C;
  • wodoodporność IP68;
  • bateria o pojemności 3000 mAh + szybkie ładowanie;
  • Android 7.1 Nougat;
  • wymiary: 148.4 x 73.4 x 8 mm;
  • waga: 163 gramy.

Wykonanie i wygląd? Bez zarzutów!

Moto X4 to średniak, który plasuje się poniżej serii Z, a nad cała resztą innych linii tej marki. Względem topowych urządzeń Motoroli największą różnicą są plecki, które są zaokrąglone i lepiej wyprofilowane, ale nie można do nich dołączyć modułów. Jeśli nie potrzebujecie dodatków jak projektor, bateria czy też inne plecki, będziecie zadowoleni. Ja byłem, ale to jest wybór na zasadzie – mniejsza wygoda i moduły lub większy komfort użytkowania. Pod względem dopasowania do dłoni X4 sprawdza się świetnie.

Warto wspomnieć, że wszelkie przyciski są świetnie wykonane i mają dobry skok

Dobrze jest również w kwestii wykonania, chociaż nie idealnie. Szkło na przodzie i tyle jest świetne, a ja nie dopatrzyłem się żadnych zarysowań. Tutaj się nie przyczepię, ale nieco więcej zarzutów mam do metalowej ramki. Prawdopodobnie podczas moich testów pojawił się odprysk na lakierze i mówiąc uczciwie nawet specjalnie nie wiem kiedy. O smartfon dbałem lepiej niż o swój, więc jedynym sensownym wnioskiem jest to, że lakier na ramce nie jest najlepszej jakości. Poza tym, zarzutów brak.

Jeśli chodzi o kwestie wizualnie to jest dobrze, chociaż dyskusyjny może być aparat główny, który wyglądem przypomina kompas. Poza tym jest to całkiem standardowy telefon. Mi się podoba, ale zdecydowanie nie wpisuje się w najnowsze trendy na wydłużone ekrany i mniejsze ramki. Warto wspomnieć, że przez swoje wykonanie bardzo łatwo łapie odciski palców.

Możecie sami ocenić co o nim sądzicie patrząc na fotki w tym tekście lub w specjalnej galerii:

Motorolo Moto X4 [Zdjęcia Smartfona]

Ekran jest genialny!

Często tak jest, że gdy mam dostać jakiś telefon do testów to specjalnie nie przypominam sobie ani jego specyfikacji, ani ceny. Sprawdzam to dopiero po kilku dniach i liczę wtedy na jakieś pozytywne zaskoczenie.

W przypadku Moto X4 dokładnie tak było, a – jak możecie się domyślać po tytule tego punktu – dużym plusem okazał się ekran. Mówiąc uczciwie, przy pierwszy kontakcie sądziłem, że mam do czynienia z matrycą OLED-ową (tak naprawdę jest oczywiście IPS). Dwóch znajomych, którzy również siedzą w tej branży mieli podobne wrażenie, więc to zdecydowanie zasługa telefonu.

Wyświetlacz w tej Motoroli ma niesamowicie żywe kolory, które – bardzo możliwe, że dzięki świetnie dobranemu motywowi – prezentują się po prostu fenomenalnie. Co do jasności oraz kątów widzenia tego panelu mogę powiedzieć jedno – jest dobrze!

Szczerze mówiąc nie zauważyłem jakiś wad w Moto X4 (pod tym względem), ale możliwe, że zostałem nieco zaślepiony pierwszym wrażeniem i to dlatego. Oczywiście jestem przekonany, że będziecie z niego zadowoleni.

Wydajność

Znów będę przynudzać, ale nie lubię opisywać wydajności w średniakach lub flagowcach, ponieważ przeważnie jest dobrze i tyle. Moto X4 nie jest wyjątkiem pod tym względem i ja nie przypominam sobie jakiś większych przycięć czy zadyszek. Jest to spowodowane nie tylko przyzwoitą specyfikacją, ale również mało obciążoną nakładką systemową.

Wiele osób twierdzi, że Motorola ma czystego Androida, ale nie jest to prawda. Motki mają nakładkę, która bardzo przypomina czystą wersję systemu, ale jednak jest w niej kilka autorskich dodatków… i dobrze! Gesty (potrząśnięcie telefonem włącza aparat, a machnięcie latarkę itp.) działają świetnie, a czytnik linii papilarnych po raz kolejny dobrze się sprawdza w roli przycisku do nawigacji. Tak, trzeba się do tego przyzwyczaić (przesunięcie w lewo cofa okno, naciśnięcie wyrzuca do ekranu głównego, a robiąc ruch w prawo otwierają się uruchomione w tle aplikacji) i na początku może to irytować, ale to kwestia przyzwyczajenia.

Przy każdej Motoroli ustawiałem sobie ten sposób nawigacji i po kilku dobrych dniach bardzo sobie chwaliłem to rozwiązanie!

Oczywiście czytnik linii papilarnych również sprawdzał się dobrze, choć do najlepszych urządzeń na rynku nieco mu brakuje. Przyczepić nie mogę się także do „Moto ekranu”, czyli wyświetlaniu powiadomień czy godziny na zablokowanym wyświetlaczu. Tą drugą funkcję szczególnie lubię i zawsze, gdy odsyłam Motorolę szybko zaczyna mi tego brakować.

W tym miejscu muszę przyznać, że polubiłem się z nakładką i dodatkami oferowanymi przez Motkę. Nie wiem czy nie jest to obecnie dla mnie najlepsza opcja (nakładka w Xperiach nieco mi się przejadła, chociaż nadal mi się podoba).

Akumulator jest OK!

3000 mAh to dość standardowe ogniwo i nie wyróżnia się ani na plus, ani na minus. Nie przypominam sobie, żeby zdarzyło mi się nerwowo szukać ładowarki przed końcem dnia, ale z drugiej strony dwie pełne doby przy normalnym użytkowaniu są raczej nie osiągalne. Ja spokojnie wyciągałem od dnia do półtora, zależnie od intensywności pracy.

Co istotne, w zestawie Motorola dołącza szybką ładowarkę, więc uciekające procenty ogniwa nie są tak straszne.

Podwójny aparat daje radę!

Jeśli chodzi o możliwości fotograficzne Moto X4 to jest całkiem dobrze, ale nie idealnie. Zdjęcia w większości mają dobrą ilość szczegółów oraz ostrość. Przeważnie nie mogłem przyczepić się również do kolorów, chociaż zdarzało się, że były one nieco wyblakłe (szczególnie zielony). Jasność w dobrych warunkach także stoi na odpowiednim poziomie.

Niestety tryb HDR bardzo lubi przepalać niebo, przez co zawsze warto zrobić kilka takich samych ujęć i wybrać z nich najlepsze.

Nocne ujęcia złe nie są, ale często trzeba liczyć się z żółtą poświatą. Ogólnie raczej ciężko wyróżnić je jakoś specjalnie na plus, ale jak na przeciętniaka jest całkiem w porządku:

Selfiki są w porządku, chociaż przydałby się ktoś ładniejszy następnym razem:

Motorola Moto X4 to bardzo udany smartfon!

Muszę przyznać, że bardzo polubiłem się z tą Motorolą. Ba, jestem w stanie zaryzykować stwierdzenie, że jest to obecnie moja ulubiona Motka, która wygrywa nawet z topowymi modelami mającymi możliwość dołączania modułów, jak chociażby Moto Z Play. Tak, dodatkowa bateria, projektor czy głośnik to genialne bajery, ale same urządzenia są dla mnie nieco za duże, a gdybym wybierał telefon dla siebie to poręczność byłaby kluczowa.

W Moto X4 zakochałem się w ekranie, gestach oraz funkcjach czytnika linii papilarnych. Bardzo polubiłem się z wyglądem, wydajnością oraz dopasowaniem do dłoni. Wykonanie również zaliczam na plus, chociaż ten odprysk na lakierze, który prawdopodobnie powstał podczas testów jest małą skazą na całości. Moja Xperia XZ przeżyła DUUUUŻO więcej i mimo kilku mikrorys większych skaz brak. Tak wiem, to urządzenia z innej półki, ale po prostu obawiam się jak Motka wyglądałaby za pół roku. Możliwe, że dobrze, a może ramka byłaby zdewastowana – nie wiem, ale wolę brać każdą ewentualność pod uwagę. Ogólnie jest dobrze i to najważniejsze.

Nie sprawdziłem niestety wodoodporności, ale jest IP68, więc powinno być dobrze!

Nieco mniej miłości mam do aparatu oraz baterii, ale nie są to złe elementy tego telefonu. One są po prostu w porządku i to tyle. Warto pamiętać, że mamy do czynienia ze średniakiem, więc nie wszystko może być idealne. Przed zakupem warto rzucić okiem na moje zdjęcia (oraz te w innych recenzjach) i samemu ocenić czy taka jakość jest zadowalająca.

Czy w takim razie jest to telefon idealny, skoro tak go chwalę? No nie do końca.

Motorola Moto X4 to telefon dobry lub nawet bardzo dobry, ale nieco za drogi. Początkowa cena oscylowała w granicach 1800 złotych, co jest dość sporym wydatkiem. Teraz trzeba wyłożyć jakieś 1500 złotych i to nadal jest moim zdaniem nieco za dużo. Za takie same lub podobne pieniądze można dostać chociażby Xperię XA2, Xperię XZ, Asusa ZenFone 4 Selfie Pro, ZenFone 4 czy nawet Motorolę Moto Z2 Play.

Czy z tego grona wybrałbym X4? Ciężko powiedzieć, ponieważ nie jest to moim zdaniem najlepszy z modeli. Moim zdaniem warto popolować na jakieś obniżki i wtedy może to być naprawdę solidny wybór, który nie ma wyraźnie słabszych elementów, a pod kilkoma względami jest naprawdę w porządku.

  • Wygląd – 1;
  • Ergonomia – 1;
  • Ekran – 1;
  • Wydajność – 0,5;
  • Karta pamięci/Dual SIM – 1;
  • Bateria – 0,5;
  • Aparat – 0,5;
  • Cena – 0,5;
  • Zestaw – 1;
  • Bonus (jakieś pozytywne zaskoczenie) – 0.

Łączny wynik – 7 punktów!


Więcej zdjęcia smartfona znajdziecie oczywiście tutaj: Motorola Moto X4 [Zdjęcia Smartfona]

Bloguję od kilku lat, a po licznych perypetiach i dziesiątkach blogów zostałem Szklanym Samurajem. Piszę tu głównie o smartfonach, ale i inne technologiczne tematy nie są mi straszne.

View Comments

There are currently no comments.

Next Post