SzklanySamuraj.pl

Jakiś czas temu T-Mobile oraz Plus ogłosiły, że będą blokować telefony, za które nie są płacone raty. Powiedzieć mogę jedno – to genialna decyzja, zarówno dla sklepów, operatorów, jak i klientów.

Operatorzy pierwotnie blokowani możliwość dostępu do sieci, a serwisy odmawiały naprawy takich urządzeń. W takiej sytuacji, smartfon stawał się co najwyżej dość drogim kalkulatorem lub przyzwoitym aparatem fotograficznym, ale niczym więcej. Teraz Plus poszedł o krok dalej (T-Mobile również ma wprowadzić coś takiego) i jak tylko urządzenie zaloguje się do jakiejkolwiek sieci (GSM czy też WiFi) to zostanie zablokowany, a jakiekolwiek korzystanie z niego będzie niemożliwe:

W pierwszej chwili można pomyśleć, że taka decyzja będzie ciosem dla klientów kupujących telefony z drugiej ręki. W dużym stopniu to prawda, ponieważ mogą oni wydać spore pieniądze na flagowca, który po miesiącu przestanie działać. Nie chciałbym się teraz mądrzyć – bo sam kupowałem telefony używane z komisów – ale czasem po prostu nie warto oszczędzać za wszelką cenę. Jeśli jednak lubisz ryzyko, możesz sprawdzić czy telefon jest wolny od obciążeń na poniższych stronach: Plus / T-Mobile.

Pamiętaj tylko, że dana osoba może teraz płacić raty, ale za kilka miesięcy sytuacja może wyglądać inaczej!

Ok, klienci pozornie dostają mocno po tyłku przez taką decyzję, ale czy rzeczywiście jest aż tak źle?

Mam wrażenie, że nie do końca

Przede wszystkim każdy rozsądny człowiek dwa razy sprawdzi czy przypadkiem telefon nie jest wzięty na raty. Możliwe, że będzie się również kontaktować z policją czy nie jest on może kradziony. Ogólnie, wydaje mi się, że taka decyzja zaszczepi w wielu ludziach większe ziarno nieufności w stosunku do handlarzy, a to jest bardzo pozytywne. W końcu telefony coraz częściej nie kosztują 200-300 złotych, tylko kilka tysięcy, więc czemu kupować je na czyjeś słowo honoru, że jest z nim wszystko w porządku?

Mam również nadzieję – oby nie była złudna – że takie ruch sprawi, że wzrośnie w ludziach świadomość dotycząca kupowania produktów w sieci, przez co będzie zdecydowanie mniej oszustw na tym polu. Oczywiście to tylko moje przypuszczenia, ale chyba są całkiem realnie, prawda?

Zyskają również sklepy i operatorzy…

Wiele osób może w końcu zrozumieć, że czasem nie warto kupić telefonu o 200-300 złotych taniej, skoro ryzyko zablokowania jest spore. Oni udadzą się do sklepów. Nie wiem czy wzrost sprzedaży z tego powodu będzie duży, ale strzelam, że coś tam na pewno drgnie.

Operatorzy za to mogą podpisywać minimalnie mniej umów, ale za to tylko z osobami, które rzeczywiście zamierzają płacić raty za telefon. Pojęcia nie mam jak duży jest to problem, ale strzelam, że całkiem spory, skoro wprowadzono takie zmiany.

Ogólnie rynek dzięki temu może być nieco stabilniejszy i chociaż pozornie urządzeń z drugiej ręki będzie mniej, to będą one pewniejsze. Dlatego osoby, którym jednak nie po drodze ze sklepami czy operatorami, również powinny mieć większy spokój przy zakupach od kogoś.

Szkoda tylko ludzi, którzy teraz się nacięli…


Źródło: Wykop via msmobile.pl / Zdjęcie: nastya_gepp

Bloguję od kilku lat, a po licznych perypetiach i dziesiątkach blogów zostałem Szklanym Samurajem. Piszę tu głównie o smartfonach, ale i inne technologiczne tematy nie są mi straszne.

View Comments

  • Jak dla mnie to bardzo zła decyzja. Skoro kupuję telefon i mam go na własność to czemu mam się przejmować tym że ktoś za niego nie płaci?


    • Ale tak naprawdę osoba sprzedająca telefon nie jest jego właścicielem, więc teoretycznie nie powinna Ci go sprzedawać. Operatorzy muszą się jakoś bronić przed nieuczciwymi klientami, a to jest całkiem rozsądne rozwiązanie


  • Ja tam wolę kupić albo nowy, albo na abonament i te raty spłacać, mieć spokój. Na wszelki wypadek jednak zapamiętam sobie, że telefony mają swoją „hipotekę” i że można to sprawdzać 😀


Next Post