SzklanySamuraj.pl

Microsoft nie podbił rynku swoim systemem, ale to nie znaczy, że już się poddał. Do walki o bardziej wymagających użytkowników mają się włączyć dwie Lumie: 950 (Talkman) oraz 950 XL (Cityman). Tylko czym im się to uda?

Jak wiecie sam mam smartfon Microsoftu, a dokładniej Lumię 640. Korzystam obecnie z dwóch systemów, co daje mi szerszy pogląd na zmiany jakie zachodzą w tej branży, ale gdybym miał wybrać tylko jeden to postawiłbym na Androida. Jest to spowodowane wieloma czynnikami, które opisałem w poprzednim tekście, ale w skrócie mówiąc: Windows Phone oraz aplikacje, które na nim są nie dają mi takich możliwości jak rozwiązanie Google. Nie jestem użytkownikiem, który musi zmieniać launchery jak rękawiczki, ale brak porządnego Menadżera stron FB czy też dobrego słownika chińskiego jest dla mnie przesądzający o wygranej.

Oczywiście Microsoft nie jest głupi i zdaje sobie sprawę ze słabości własnego systemu. Dlatego po ogłoszeniu restrukturyzacji i moim pierwszym, bardzo krytycznym zdaniu przemyślałem jeszcze raz wszystko na spokojnie i stwierdziłem, że nie chcę skreślać mobilnego Windowsa. Nie jest to dla mnie pierwszy wybór, ale Amerykanie chcą, żeby tak się stało. Dlatego pracują nad Continuum, czyli możliwością podłączenia do smartfona klawiatury, myszki oraz monitora i zmienienie go w mobilny komputer. Rozwiązanie bardzo ciekawe i czekam z niecierpliwością jak się rozwinie. Druga deską ratunku jest Projekt Astoria, który ma na celu ułatwienie deweloperom przenoszenie swoich aplikacji z Androida na Windows 10. Zdaję sobie sprawę, że nie każda taka aplikacja będzie pasować stylistycznie do systemu Microsoftu, ale jeśli mam jeszcze raz czekać kilka minut, aż Messenger zsynchronizuje mi wiadomości to mogę poważnie zdenerwować się na WP. Dlatego nawet jak aplikacje nie będą wyglądały idealnie, to dla mnie mają działać, więc ten pomysł również jest bardzo udany.

Oczywiście nie samymi rozwiązaniami systemowymi użytkownik smartonów żyje, więc zbliżają się również dwie bardzo mocne Lumie: 950 oraz 950 XL, których specyfikacja i rendery pojawiły się dzięki licznym źródłom (DrWindows.de,  @bdsams@evleaks):

Jeśli chodzi o specyfikację to prezentują się one następująco:

Lumia 950 (Talkman)

  • 5,2-calowy ekran OLED o rozdzielczości QHD (1440 x 2560 pikseli);
  • 6-rdzeniowy Snapdragon 808, ;
  • 3 GB pamięci RAM;
  • 32 GB pamięci wbudowanej + slot na kartę MicroSD;
  • 20-megapikselowy aparat główny PureView;
  • 5 Mpix na przednim panelu z szerokokątnym obiektywem;
  • bateria o pojemności 3000 mAh (wymienna);
  • skaner siatkówki oka;
  • ładowanie bezprzewodowe Qi;
  • USB Type-C.

 

Lumia 950 XL (Cityman)

  • 5,7-calowy ekran OLED o rozdzielczości QHD (1440 x 2560 pikseli);
  • 8-rdzeniowy Snapdragon 810, ;
  • 3 GB pamięci RAM;
  • 32 GB pamięci wbudowanej + slot na kartę MicroSD;
  • 20-megapikselowy aparat główny PureView;
  • 5 Mpix na przednim panelu z szerokokątnym obiektywem;
  • bateria o pojemności 3300 mAh (wymienna);
  • skaner siatkówki oka;
  • ładowanie bezprzewodowe Qi;
  • USB Type-C.

Jeśli chodzi o specyfikację to ciężko jest napisać coś negatywnego oprócz Snapdragona 810, który nie jest zbyt dobrym układem. Poza nim są to flagowce pełną gębą, które śmiało będą mogły rywalizować z najmocniejszycmi urządzeniami na Androidzie. Pod tym względem Microsoft odrobił zadanie domowe. Dla wielu inaczej wygląda to w przypadku wyglądu tych urządzeń. Nowe rendery, które widzicie powyżej wywołują bardzo mieszane odczucia. Dla niektórych prezentują się dobrze, bez problemu można skojarzyć nowe Lumie z obecnymi smartfonami tego producenta. Z drugiej jednak strony tylne panele, a szczególnie aparaty wyglądają specyficznie. To jest chyba bardzo dobre słowo. Sprawiają wrażenie jakby były tam doklejone i chociaż nie wystają zbytnie z bryły urządzenia to nadal nieco psują ogólny wygląd.

Gdybym ja miał je jednoznacznie ocenić to byłoby to ciężkie zadanie. Nie są to smartfony brzydkie, ale przez taką kolorystykę sprawiają wrażenie skierowanych raczej do ludzi młodych, a dzięki Continuum to właśnie biznesmeni mogliby mieć z nich największy pożytek. Tylko trochę ciężko wyobrazić mi sobie poważnego szefa dużej firmy, który śmiga z taką Lumią. Flagowce z Androidem wykonane ze szkła lub metalu są moim zdaniem dużo bardziej eleganckie. Moja Lumia 640 jest telefonem ze średniej półki i kolorowe obudowy oraz plastik pasują do niej idealnie (chociażby chyba wolałbym matowy niebieski), ale nie wiem czy chciałbym mieć telefon za 2500-3000 złotych wyglądający bardzo podobnie. Z takim problemem zmagał się Samsung i w końcu odszedł od plastiku, czy Microsoft dojrzał już do takiej decyzji?


Źródło: DrWindows.de,  @bdsams@evleaks via windowscentral.com

Bloguję od kilku lat, a po licznych perypetiach i dziesiątkach blogów zostałem Szklanym Samurajem. Piszę tu głównie o smartfonach, ale i inne technologiczne tematy nie są mi straszne.

View Comments

There are currently no comments.

Next Post