SzklanySamuraj.pl

W ostatnim czasie rzuciło mi się w oczy kilka obłędnych filmów nakręconych smartfonami. Tylko czy przeciętny użytkownik również jest w stanie stworzyć małe dzieło sztuki?

Tak, ale raczej nigdy tego nie zrobi…

Miałem w swoich rękach kilka świetnych telefonów, ale nigdy nie udało mi się nakręcić żadnego świetnego filmu, ani nawet zapierającego dech w piersiach zdjęciach. Miałem kilka dobrych ujęć, ale nic powalającego na kolana. Dwie fotografie przychodzą mi teraz do głowy, które można wyróżnić:

Pierwsza została zrobiona za pomocą Xperii X, a druga dzięki Xperii XA1. Obydwa urządzenia to średniaki. Miałem w międzyczasie kilka flagowców, które pod względem fotograficznym biją je na głowę, ale nie udało mi się nimi zrobić tak ciekawych zdjęć. W moim przypadku powodem jest szczęście, ponieważ umiejętności fotograficznych nie mam żadnych. Zobaczyłem coś ładnego, nacisnąłem spust migawki i tyle, udało się.

Nie mówię, że te zdjęcia są świetnie. One są dobre jak na mnie.

Podobnie jest z filmami, sami zobaczcie poniższe produkcje:

iPhone X (via MyApple.pl)

iPhone X (via SpidersWeb.pl)

Sony Xperia XZ1, XZ1 Compact oraz XZ Premium (via Sony Mobile):

LG V30 (via nie pamiętam kto):

Wyglądają one fenomenalnie, ale to nie świetny sprzęt gra tutaj pierwsze skrzypce, a umiejętnościami twórcy. Czasem pomaga również dodatkowy osprzęt, który chociażby pomaga przy stabilizacji.

Jestem zdania, że współczesnymi smartfonami, nawet tymi ze średniej półki, można nagrać genialne ujęcia lub nawet całe filmy, ale trzeba mieć do tego albo talent, albo doświadczenie. Można oczywiście wspomagać się różnymi dodatkami czy godzinami czekać na idealne ujęcie, ale to to właśnie twórca jest w tym wszystkim najważniejszy. Wpis ten pozornie tylko jest nieco chaotyczny, ponieważ myśl przewodnią zachowałem na koniec:

Patrząc na te filmy można zachwycać się ich możliwościami, ale zdecydowanie bardziej warto docenić twórców, którzy potrafili osiągnąć tak dobre efekty, tylko przy użyciu telefonu!

Bloguję od kilku lat, a po licznych perypetiach i dziesiątkach blogów zostałem Szklanym Samurajem. Piszę tu głównie o smartfonach, ale i inne technologiczne tematy nie są mi straszne.

View Comments

Next Post