SzklanySamuraj.pl

BlackBerry na rynku mobilnym jest tylko cieniem dawnej świetności, ale nadchodzący model Neon może to zmienić.


Ten tekst zacząć muszę od tego, że nie byłem, nie jestem i pewnie nigdy nie będę fanem BlackBerry. Zawsze chętnie obserwowałem co Kanadyjczycy chowają w rękawie, ale nigdy nie przeszła mi przez głowę myśl, żeby wydać swoje pieniądze na smarfona z jeżynką na obudowie. No prawie nigdy, ponieważ pierwsze informacje o BB Priv sprawiły, że technologiczna część mojego serca zaczęła bić nieco szybciej. Telefon ten na nieoficjalnych zdjęciach wyglądał fenomenalnie, specyfikacja zapowiadała się jeszcze lepiej, a dodatkowo fani bezpieczeństwa swoich danych mogliby spać spokojnie. Co najważniejsze…

To się spełniło!

BB Priv okazał się być świetnym smartfonem, który co prawda mógłby zostać wykonany z nieco lepszych materiałów, ale źle nie było. Niestety wszytko zabiła cena, która stawiała go na równi z najdroższymi flagowcami konkurencji. Z jednej strony to w pełni zrozumiałem, ponieważ to też jest flagowiec, ale w dzisiejszych czasach na miliony sprzedanych sztuk modeli za 3000 złotych mogą liczyć tylko niektóre firmy. Jeżynki wśród nich brak.

Dlatego z ogromny optymizmem patrzę na nadchodzącą nowość kanadyjskiej korporacji. Model Neon – o oznaczeniu kodowym DTEK50 – co prawda pojawił się na stronie BlackBerry (via CrackBerry) tylko na chwilę, ale to wystarczyło, żeby nie zniknąć z internetu:

DTEK50_Angle1_onWhite_rev (1)

Oprócz zdjęć znana jest także specyfikacja:

  • 5,2-calowy ekran FullHD (1920 x 1080 pikseli);
  • 8-rdzeniowy procesor Snapdragon 617;
  • 3 GB pamięci RAM;
  • 16 GB pamięci wbudowanej + slot na kartę MicroSD;
  • 13-megapikselowy aparat główny z detekcją fazy i podwójną diodą LED;
  • 8 Mpix na przednim panelu z funkcją „selfie flash”;
  • NFC / Radio FM / Bluetooth 4.2
  • Wi-Fi 802.11 a/b/g/n/ac / 4G LTE;
  • bateria o pojemności 2610 mAh;
  • Android 6.0.1 Marshmallow;
  • wymiary: 147 x 72,5 x 7,4 mm;
  • waga 135 gramów.

Podzespoły są jak najbardziej w porządku, a z wykonaniem również nie powinno być problemu. Według wcześniejszych plotek, Neon został stworzony przy współpracy z firmą TCL, która szerzej jest znana na rynku mobilnym jako Alcatel. Co więcej DTEK50 wizualnie jest bliźniaczo podobny – oprócz rozmiaru – do serii Idol 3/4, więc śmiało można założyć, że to wariacja tego smartfona z logo Kanadyjczyków. Testowałem produkty chińskiej firmy przez pewien czas i na wykonanie nie narzekałem.

Nieco zastanawia mnie bateria, która nie ma porażającej pojemności. Może BB ją tak zoptymalizuje, że będzie działać przyzwoicie, ale raczej nie będzie to długodystansowiec.

Nie martwi mnie za to cena…

Która ma wynieść 375 dolarów. To w przeliczaniu niecałe 1500 złotych. Po uwzględnieniu podatków zapewne wzrośnie ona o jakieś 200-300 złotych, co nie będzie tragicznym rezultatem na początek. Jeśli w ciągu 2-3 miesięcy od rynkowego debiutu spadnie ona o tą dodatkową kwotę, będzie całkiem przyzwoicie.

Szczególnie, że Kanadyjczycy chcą zaoferować klientom coś więcej niż całkiem fajnego smartfona ze średniej półki. Ma to być najbezpieczniejszy telefon na Androidzie. Już Marshmallow pozwala rozsądniej zarządzać uprawnieniami aplikacji, ale w połączeniu z rozwiązaniami BB, powinno być jeszcze lepiej. Jeśli przykładacie do tego dużą wagę, to będziecie cieszyć się z Neona.

Jedno niestety mnie martwi…

Dostępność!

BB Neon nie ma żadnych szans na duży sukces, jeśli nie trafi do operatorów na całym świecie. W USA i Kanadzie zapewne pojawi się oficjalnie, ale ważniejsza jest reszta świata. Jeśli będzie można go kupić bez kombinowania czy sprowadzania, a fani nie będą musieli czekać miesiącami, to może okazać się ciekawym wyborem na rynku.

Niestety obawiam się, że dostępność może być jego piętą Achillesową, a wtedy nic się nie zmieni w sytuacji BlackBerry… Cóż, wszystko zależy od nich!

Aktualizacja:

Nie trzeba było długo czekać na potwierdzenie tych słów, ponieważ model BlackBerry DTEK50 pojawił się oficjalnie na stronie kanadyjskiej firmy (via BBNews).

BlackBerry oczywiście uderza w bezpieczeństwo, ponieważ pod tym względem ma to być najlepszy telefon z Androidem. Cena tego modelu w Wielkiej Brytanii to 275 funtów (ok. 1430 złotych), a dla reszty Europy jego zakup to wydatek rzędu 339 euro (1480 złotych). Muszę przyznać, że jest nieco taniej niż sądziłem. Za takie pieniądze to bardzo ciekawym smartfon i zdecydowanie warto się nim zainteresować. Jacyś chętni?


Zdjęcie główne: derstandard.at

Bloguję od kilku lat, a po licznych perypetiach i dziesiątkach blogów zostałem Szklanym Samurajem. Piszę tu głównie o smartfonach, ale i inne technologiczne tematy nie są mi straszne.

View Comments

There are currently no comments.

Next Post