SzklanySamuraj.pl

Rok 2016, wyciągasz ze skarbonki wszystkie oszczędności i kupujesz za to najnowszego flagowca… który nadal nie ma i pewnie szybko nie dostanie aktualizacji do Androida 8.0 Oreo. Na szczęście są chlubne wyjątki!

Sony przez pewien czas dawało koncertowo ciała z aktualizacjami swoich smartfonów, ale najwyraźniej coś musiało się stać, ponieważ strategię zmieniono o 180 stopni i teraz japońska marka może służyć za wzór. Nie ma w tym krzty „fanbojstwa”, ponieważ w tym roku korzystam już z trzeciej Xperii, która ma Androida 8.0 Oreo. Pierwszą była XZ1, a teraz sprawdzam również XZ1 Compact. Niedawno również XZ Premium doczekała się nowej wersji systemu Google, ale mi akurat przyszło sprawdzać ją na Nougacie. Trzecim wspomnianym telefonem z Oreo jest Xperia XZ, którą już kilka dni temu mogłem zaktualizować!

Wiadomość, że Japończycy wzięli się za aktualizację zeszłorocznych flagowców pojawiła się w sieci niedawno i muszę przyznać, że Oreo trafił do mnie błyskawicznie. Sądziłem, że miną tygodnie zanim Polacy będą mogli cieszyć się nową wersją systemu, a tu po kilku dniach już ją miałem na swoim telefonie. Właśnie dlatego jedno muszę jasno powiedzieć:

Sony Mobile to w kwestii aktualizacji wzór dla innych producentów!

Na pierwsze wrażenia z Androida 8.0 Oreo na Xperii XZ przyjdzie niedługo czas, ale przez moją wrodzoną ciekawość musiałem sprawdzić, które zeszłoroczne modele mogą już cieszyć się tą wersją systemu. Przeprowadziłem szybkie śledztwo i wyszło mi, że nie ma ich zbyt wiele. Poniżej przedstawiam całą listę:

Sony

  • Xperia XZ
  • Xperia X Performance

Google

  • Pixel
  • Pixel XL

OnePlus

  • OnePlus 3
  • OnePlus 3T

Tak, to tyle!

Niektórzy producenci wypuścili wersje beta nowego systemu dla swoich urządzeń (np. OnePlus dla 3 oraz 3T), ale z tego co mi wiadomo nie są to jeszcze oficjalne i dostępne dla wszystkich aktualizację. Jeśli się mylę lub kogoś pominąłem, dajcie znać. W komentarzach pojawiła się informacja, ze OnePlus już oficjalnie wypuścił Oreo dla modeli 3 i 3T, więc lista zaktualizowana.

Na razie mogę powiedzieć, że słabo to wygląda. Sam nigdy nie byłem maniakiem czekania na aktualizację, ale jednak przeważnie warto mieć nowszą wersję. Tak, zdarza się, że potrafi ona spowolni działanie telefonu, ale jednak takich przypadków jest mniej. No i bezpieczeństwo jest większa wraz z nowymi poprawkami, a w dzisiejszych czasach to jest dość kluczowy element.

A Wy macie już Oreo?


Zdjęcie: themerkle.com

Bloguję od kilku lat, a po licznych perypetiach i dziesiątkach blogów zostałem Szklanym Samurajem. Piszę tu głównie o smartfonach, ale i inne technologiczne tematy nie są mi straszne.

View Comments

Next Post