SzklanySamuraj.pl

Sony Xperia XZ2 Compact to mały flagowiec, ale czy Japończycy poszli w dobrym kierunku? W końcu zmian jest sporo, z większym ekranem na czele…

Hmm… Chciałem napisać pełnoprawną recenzję, potem zmieniłem koncepcję i chciałem dać zbiór wrażeń z użytkowania Xperii XZ2 Compact, a potem – i tutaj już poczyniłem nawet całkiem sporo tekstu – postawiłem na wytknięcie minusów oraz pochwalenie plusów. Nie szło mi jednak tak jak zakładałem, więc zatrzymałem się na 300 słowach i ruszyć dalej nie mogłem. Pewnie w końcu zmęczyłbym ten tekst, ale nie taki jest sens blogowania, przynajmniej nie dla mnie. Ja piszę albo z pasji, albo wcale, dlatego ostatnio nie za dużo jest tego pisania. Wpadłem jednak na pewien pomysł, który na razie sam niesie się po klawiaturze, więc nie zamierzam mu przerywać.

Czy Sony pokazująć Xperię XZ2 Compact poszło w dobrym kierunku z małymi flagowcami?

No właśnie chyba nie do końca, ale zanim trochę się rozpiszę na ten temat, zobaczcie małe porównanie.

To są wymiary omawianiej dziś Xperii:

Xperia XZ2 Compact – 135 x 65 x 12,1 mm;

Tragedii nie ma, bardzo fajnie leżący w dłoni Samsung Galaxy S8 jest zauważalnie większy (148,9 x 68,1 x 8 mm), więc czy jest do czego się przyczepić? Zobaczcie jeszcze kilka wyników:

Xperia XZ1 Compact – 129 x 64 x 9,3 mm;

Xperia X Compact – 129 x 65 x 9,5 mm;

Xperia Z5 Compact – 127 x 65 x 8,9 mm;

Xperia Z3 Compact – 127,3 x 64,9 x 8,6 mm.

Hmm… XZ2 Compact ma wydłużony ekran (18:9, zamiast 16:9), ale jej szerokość pozostała taka sama jak u poprzedniczek. Wyświetlacz za to urósł do 5 cali, co wyraźnie widać porównując wysokość do wcześniejszych urządzeń. Ten aspekt już trochę może doskwierać fanom małych smartfonów, ale kolejna niespodzianka to grubość, która zauważalnie się zwiększyła.

Tak, Compact jest nadal dość zgrabny w porównaniu do konkurencji (oczywiście z większymi ekranami i chociaż to porównanie nie ma trochę sensu, to innego rywala w tej kategorii po prostu nie ma), ale jeśli ktoś pokochał małe Soniacze, to przy tym modelu śmiało mógłby powiedzieć STOP!

No właśnie, czy w takim razie Sony poszło w dobrą stronę?

Xperia XZ2 Compact ma wiele zalet, jak chociażby wydajność, kompaktowość względem reszty rynku, całkiem fajną baterię, głośniki stereo, wodoszczelność (IP65/68) oraz ekran (mam słabość do wyświetlaczy w urządzeniach japońskiej firmy, wybaczcie).

Z drugiej strony, wad również się kilka znajdzie, a wymienić mogę chociażby wykonanie, wygląd, brak mini jacka czy dla wielu osób aparat (zły to on nie jest, ale konkurencja na podobnej półce cenowej pokazuje więcej). Jeszcze o dwóch minusach muszę wspomnieć, pierwszym jest cena. Obecnie XZ2 kosztuje mniej niż 2000 złotych, a jej mniejszy i uboższy wariant… jest droższy o jakieś 500 złotych! To sytuacja dobrze znana z poprzednich generacji, ale całkowicie niezrozumiała z logicznego punktu widzenia, przez co atrakcyjność Compacta drastycznie spada.

Ostatnim już punktem jest jej kompaktowość. Tak, wiem, wymieniałem to w plusach, ale muszę się powtórzyć – względem poprzednich Compactów, mniejszy wariant XZ2 jest dość duży.

Właśnie dlatego twierdzę, że Sony nie poszło w dobrym kierunku przy tym produkcie. Obecnie jest ona za mała dla większości użytkowników smartfonów (patrząc na ogólne trendy), a jednocześnie za duża dla posiadaczy poprzednich kompaktowych Xperii. Rozumiem trend powiększania ekranu, ale moim zdaniem XZ2 Compact za bardzo urosła, przez co ciężko jest mi znaleźć grupę docelową, dla której mogłaby okazać się strzałem w dziesiątkę.

Jeśli ktoś mnie zapytałby o coś małego i mocnego z Androidem, poleciłbym… Xperię XZ1 Compact. To wydaje mi się dużo lepszy wybór. Pod praktycznie każdym względem.

Bloguję od kilku lat, a po licznych perypetiach i dziesiątkach blogów zostałem Szklanym Samurajem. Piszę tu głównie o smartfonach, ale i inne technologiczne tematy nie są mi straszne.

View Comments

There are currently no comments.

Next Post