Sony Xperia Z5 w końcu debiutuje w USA. Szkoda tylko, że jest wybrakowana!
Gdybym napisał, że Sony sobie nie radzi w USA to byłbym dla Japończyków bardzo wyrozumiały. Niestety decyzji o czytniku linii papilarnych w serii Z5 zrozumieć już nie można…
Sony i Stany Zjednoczone nigdy nie szły w parze. Wystarczy chociażby przypomnieć, że Verizon zapowiedział unikalną Xperię w swojej ofercie, ale model Z4v nigdy nie ujrzał światła dziennego. O tym, że na jednym z największych rynków na świecie jeszcze nie ma serii Z5 i przez to telefonem Bonda była Xperia Z3+ również tylko przypominam, bo pastwienie się nad Japończykami nie jest moim celem. Pisałem jakiś czas temu, że sprzedaż działu mobilnego mogłaby w końcu sprawić, że w USA ta marka będzie realną alternatywą dla konkurencji. Na razie nie jest, a świadczy o tym chociażby fakt, że nowe Zetki pojawią się w sprzedaży dopiero w lutym. W Polsce są już od jakiegoś czasu, przecież testowałem dla Was Z5 Compact, a Z5 leży właśnie w mojej kieszeni i na dniach dostaniecie pierwsze wrażenia. Najdziwniejsze jednak jest to, że…
Xperia Z5 oraz Z5 Compact nie będą miały w USA czytnika linii papilarnych!
Gdy to przeczytałem to pomyślałem, że jest to jakaś głupia plotka, którą ktoś na poczekaniu wymyślił. Jak można wykastrować telefon z funkcji, przez którą/dzięki której został zmieniony wygląd nowych modeli. Charakterystyczny przycisk power został zmieniony właśnie dla czujnika biometrycznego i to jest jedna z największych nowości. Co prawda działał on w moim przypadku dość wybiórczo (w Z5 Compact regularnie zdarzało mu się nie czytać mojego palca, ale jak czytał to błyskawicznie), ale jednak jedna z największych zmian i usunięcie jej byłoby głupotą. No cóż… Sony to zrobiło co potwierdza chociażby The Verge.
Według Japończyków jest to decyzja biznesowa, ale oczywiście nie wiadomo co to w ogóle oznacza. Ograniczenie kosztów produkcji nie wydaje się wystarczającym argumentem, więc muszą to być jakieś certyfikaty, a konkretniej to ich brak. Możliwe, że Sony nie przeszło jakiś regulacji bezpieczeństwa i komisja zatwierdzająca smartfony dostępne w USA nie chciała się zgodzić na debiut serii Z5. To jedyne logiczne wyjście, ponieważ celowe kastrowanie tej funkcji nie miałoby sensu. Warto przypomnieć, że Samsung i Apple zgarniają w Stanach Zjednoczonych niemal cały rynek, a flagowce tych producentów mają czytniki linii papilarnych, więc niechęć klientów do takiego rozwiązania na pewno nie jest powodem. Jedno jest pewne…
Sony znów dało ciała w USA!
Stany Zjednoczone do trudny – bo zdominowany przez dwie marki – ale bardzo ważny rynek w świecie smartfonów. Nie wiem czy Sony tego nie rozumie, czy może nie chce tego zrozumieć. Czasem myślę, że może japońska korporacja doskonale zdaje sobie z tego sprawę, ale ma to po prostu gdzieś. Sam nie wiem, która z tych odpowiedzi jest prawdziwa. Istotne jest to, że z wybrakowaną serią Z5, Sony nie ma szans na sukces w Stanach Zjednoczonych. Z takim podejściem jeszcze długo nie będzie można zobaczyć zysków z działu mobilnego. Cóż, dobrze chociaż, że w Polsce mamy pełnowartościowy produkt. Szkoda tylko, że cholernie drogi…
A jeśli wpis Ci się spodobał i chcesz być na bieżąco to zostaw lajka. Dzięki!
Źródło: The Verge, xperiablog.net via komorkomania.pl
View Comments
Blogerze! Nie korzystaj ze Snapchata!
Gdybym napisał, że Sony sobie nie radzi w USA to byłbym dla Japończyków bardzo...