Szkło ochronne uratowało mój telefon!

Wczoraj siedziałem sobie spokojnie w pracy, aż dostałem powiadomienie od znajomego, że przypadkiem upuścił nożyczki na mój telefon. Zgadnijcie którą stroną upadły…

Cholera, pójdę się smażyć w piekle za te nagłówki, ale nie mogłem się powstrzymać, a na dodatek to najprawdziwsza prawda! Poza tym chciałbym jeszcze dodać, że NIE jest to wpis sponsorowany, a firmę wspominam, żebyście wiedzieli z czego korzystam. 

Muszę się na początku przyznać, że przez długi czas nie używałem na stałe żadnej ochrony do swoich telefonów. Pokrowce mnie irytowały, a folie czy szkła wydawały się zbędne. A przepraszam, raz założyłem folię na Idola 4, ale stwierdziłem, że światło nie załamuje się już tak atrakcyjnie, więc szybko ją zdjąłem. Dalej żyłem bez jakiejś ochrony, ale niedawno kupiłem Xperię XZ i powiedziałem sam do siebie: A co mi tam?! Zobaczymy czy to ma sens!

No i kupiłem pokrowiec, a potem założyłem sobie szkło na ekran i tak funkcjonowałem przez kilka miesięcy. W sumie szybko przyzwyczaiłem się, że telefon jest trochę większy i szczerze mówiąc, niespecjalnie mi to przeszkadzało. Ba, nawet trochę się w to wciągnąłem, ponieważ teraz mam już 3 etui i myślę o następnych. Moja egzystencja trwałaby zapewne w najlepsze, gdyby nie wiadomość, którą dostałem od znajomego:

Ej, spadły mi nożyczki na Twoją Xperię. Sorry

W jednej chwili pojawiło się milion myśli, a może nawet bardziej obrazów ukazujących pięknie rozlany wyświetlacz lub w najlepszym przypadku idealnie gładką powierzchnię ekranu z jedną skazą, która prześladowałaby mnie po nocach. Jak tylko mogłem, pobiegłem zobaczyć skalę zniszczeń i od razu to zobaczyłem!

Uszczerbek, wgniecenie, dziura… ale na szkle ochronnym!

Tak, na pierwszy rzut oka wyglądało to średnio przyjemnie, ale po odklejeniu szkła defektu żadnego nie znalazłem. Ekran jest jak nowy, bez najmniejszej ryski. Muszę przyznać, że w tej właśnie chwili podziękowałem sobie, że założyłem to szkło. Gdyby nie ono to w najlepszym przypadku miałbym nieprzyjemną rysę (zgadnijcie którą stroną spadły nożyczki…), a w najgorszym szukałbym albo nowego telefonu, albo przynajmniej kogoś kto tanio mi to naprawi.

Aktualnie nie mam żadnej ochrony, ponieważ i tak miałem już jakąś rysę na szkle, przez co myślałem o jego zmianie. No i nie wyglądało to zbyt atrakcyjnie, a dotyk działał zdecydowanie słabiej, więc lepiej było się tego pozbyć. Najzwyczajniej wolę wymienić je na nowe. Jeśli możecie mi coś polecić (szkło, nie folie) to byłbym wdzięczny, ponieważ chciałbym założyć jakąś ochronę jak najszybciej.

No i niech chroni równie dobrze, bo drugiego zawału mogę nie znieść…

Ogólnie, szkło które miałem to Flexible Glass od 3mk i chociaż spełniło swoją funkcję, to wdzięczny byłbym za polecenie czegoś dochodzącego do samych krawędzi ekranu.