Sony Xperia Z Pureness to telefon, który kupiłbym bez względu na cenę!

Sony gani się głównie za brak innowacyjności i zmian, co w jakimś stopniu jest prawdą, ale co gdyby powrócili do telefonu przeźroczystego? Jeśli wyglądałby jak projekt o nazwie Xperia Z Pureness to byłbym kupiony!

Maniakiem smartfonów jestem od kilku lat, ale i wcześniej interesowałem się telefonami. Co prawda moja pasja budziła się raz do roku – gdy akurat szukałem dla siebie czegoś nowego – ale gdzieś tam z tyłu głowy zawsze było zainteresowanie takimi gadżetami. Oczywiście miałem też urządzenia, które rozpalały moje zmysły nieco bardziej niż reszta. Wśród nich nie było przeźroczystej Xperii Pureness, która wydawała mi się ciekawym, ale dość abstrakcyjnym i kompletnie przekombinowanym tworem.

Sony Xperia Z Pureness, czyli projekt za który odpowiada Toooajk Ma (pełnymi garściami nawiązujący do wspomnianego wcześniej modelu) również można takim nazwać, ale…

Chyba nigdy nie uważałem, że telefon mógłby wyglądać tak pięknie!

W tym momencie muszę przyznać, że mój zachwyt może być spowodowany sympatią do marki, ale czy ten telefon nie jest oszałamiający? Różne urządzenia mi się podobają, czasem nawet zdarzy mi się popełnić tekst o walorach wizualnych konkretnego modelu, ale jeszcze nigdy nie poczułem, że chciałbym mieć jakiś telefon za wszelką cenę.

Autor projektu napisał, że według niego mógłby on mieć 5,2-calowy ekran FullHD, Snapdragona 845, 8 GB RAM, 128 GB pamięci wbudowanej, 13 Mpix aparat przedni oraz baterię o pojemności 2250 mAh. Oprócz tego, oferowałby on obsługę gestów, rozpoznawania twarzy i metalowe wykończenie, ale to wszystko jest moim zdaniem nieważne.

Jeszcze mi się to nigdy nie zdarzyło, ale chciałbym mieć ten telefon bez względu na możliwości, specyfikację czy cenę. Ba, pewnie bym nawet z niego nie korzystał, ponieważ nie wydaje się zbyt praktyczny, ale chciałbym go mieć. Tak po prostu, patrzyłbym na niego i podziwiał to dzieło sztuki, bo tak właśnie wygląda.

Szkoda, że to tylko projekt…

Sądzę, że gdyby Sony wypuściło taki model, nawet za horrendalne pieniądze to znaleźliby się kupcy. Ba, w takim modelu nie chodziłoby nawet o sprzedaż, w końcu pokazaliby, że mogą być o krok przed konkurencją. To byłaby Xperia, która na głowę biłaby topowe nowości Samsunga i Apple.

Na koniec łapcie jeszcze film pokazują ten koncept:

Źródło: Toooajk Ma via concept-phones.com, phonetech.in