SzklanySamuraj.pl

Sony dość niespodziewanie zaprezentowało dziś nowy, topowy model – Xperię XZ2 Premium. Ten produkt ma być kwintesencją możliwości japońskiej korporacji i wygląda na to, że konkurencja ma się czego bać!

Japończycy w tym roku zdecydowanie na dają odpocząć swoim fanom, ponieważ po po premierach w styczniu (Seria XA2 oraz L1) oraz lutym (Xperia XZ2 oraz XZ2 Compact) oficjalnej zapowiedzi doczekała się najmocniejsza z Xperii – XZ2 Premium. Oczywiście zanim omówimy sobie jej sensowność i to co ma w środku, specyfikacja:

  • 5,8-calowy ekran IPS o rozdzielczości 4K (3840 x 2160 piseli);
  • 8-rdzeniowy Snapdragon 845;
  • 6 GB pamięci RAM;
  • 64 GB pamięci wbudowanej + MicroSD;
  • podwójny aparat, kolorowy ma 19 megapikseli i przesłonę f/1.8, a czarno-biały może pochwalić się 12 Mpix i światłem na poziomie f/1.6;
  • 13 Mpix na przednim panelu, f/2.0;
  • bateria 3450 mAh;
  • bezprzewodowe ładowanie;
  • Dual SIM;
  • wodoszczelność potwierdzona certyfikatami IP65/IP68;
  • czytnik linii papilarnych;
  • Android 8.0 Oreo;
  • USB typu C;
  • wymiary: 158 x 80 x 11,9 mm;
  • waga: 236 gramów.

Po pierwsze – ekran!

Sony zdecydowało się na dwie bardzo istotne zmiany względem Xperii XZ2, a pierwszą jest ekran. Ma on rozdzielczość 4K – czego można się spodziewać po dopisku premium – ale jest w standardowych proporcjach 16:9. Ramki są nieco mniejsze, ale jednocześnie wyświetlacz jest większy, więc w ogólnym rozrachunku nowa Xperia urosła względem poprzedniczki z tej serii. Warto wspomnieć, że panel ten obsługuje HDR i jest podobno o 30 procent jaśniejszy niż w XZ Premium.

Japończycy znają się na obrazie i nie wątpię, że ten IPS będzie jednym z najlepszych na rynku. Trochę szkoda, że Sony nie skusiło się na OLED-a, ale takie rozwiązanie mogłoby być jeszcze zbyt niedopracowane i ja to rozumiem. Zastanawia mnie jeszcze odświeżanie obrazu. Nigdzie nie ma o tym ani słowa, a ostatnio pojawiło się sporo informacji, że poprzednie smartfony japońskiej korporacji są w stanie wyświetlać obraz w 120 Hz. Może to tylko fanaberia, ale chciałbym dostać możliwość włączenia takiego trybu.

Najważniejszą zagwozdką jaką mam po tej premierze są proporcje ekranu. Sony na targach MWC zdecydowało, że warto stawiać na proporcje 18:9, ale tutaj wycofało się z tego pomysłu i dostaliśmy 16:9. Rozumiem, że znów problemem mogłaby być dostępna technologia, ale jest to nieco dziwne posunięcie. Brakuje mi tutaj konsekwencji i pokazania, że dany typ panelu jest lepszy. Teraz w sumie nie wiadomo na co stawiać.

Po drugie – aparat!

Drugą ze zmian jest aparat, ponieważ jedno oczko na tylnym panelu zostało zastąpione przez dwie matryce! Nie jest to co prawda pierwsza Xperia z podwójnym aparatem, ale model XA2 Ultra miał takie rozwiązanie na przodzie, a tutaj znajduje się ono na tylnym panelu. Pomysł jest zaczerpnięty od Huawei’a, czyli mamy tutaj połączenie matrycy kolorowej z czarno białą, co zostało nazwane Motion Eye Dual.

Pierwsza z nich ma 19 Mpix (wielkość 1/2,3 cala) z pikselami 1,22 mikrona oraz przesłoną f/1.8. Jest to bardzo podobny moduł do stosowanego we wcześniejszych topowych Xperiach, ale od razu w oczy rzuca się to, że jest jaśniejszy. To dobrze, szczególnie że wspierać go będzie druga, 12-megapikselowa matryca (wielkość 1/2,3) z pikselami 1,55 mikrona oraz jasnością f/1.6. Co bardzo istotne jest to sensor czarno-biały, który zapewne służy do łapania większej ilości szczegółów (tak to działa u Huawei’a).

Dodatkowo w tej Xperii znajduje się specjalny procesor do przetwarzania obrazu (ISP) o nazwie AUBE, którego zadaniem jest łączenie obrazów z dwóch matryc. Sony pochwaliło się również tym, że przy robieniu zdjęć maksymalne ISO to 51 200, a przy filmach 12 800. Huawei’owi udało się osiągnąć lepszy wynik (102 400), ale reszta konkurencji jest pod tym względem daleko w tyle, ponieważ zarówno Samsung, jak i Apple mogą pochwalić się ISO na poziomie 6 400.

Różnica jest ogromna, ale… zaczekajmy na pierwsze zdjęcia. Sony już nie raz pokazało, że świetną matrycę umie skopać takim sobie softem. Mimo tego, wiążę ogromne nadzieje z tym modelem.

Warto wspomnieć, że Xperia XZ2 Premium może nagrywać super slow motion w 960 klatkach na sekundę oraz filmy HDR. Dzięki dwóm aparatom nie będzie żadnego problemu z rozmywaniem tła (efekt bokeh) czy dodawaniem innych efektów, jak chociażby wyciągania kolorów z drugiego planu, przez co będzie ono czarno-białe. Trochę szkoda, że Japończycy nadal nie zdecydowali się na IOS, czyli optyczną stabilizacją obrazu, ale i tak może być bardzo dobrze!

Reszta jest w porządku, czyli dostajemy Xperię XZ2 w wersji Premium!

Cała reszta nie jest już tak imponująca, ponieważ w środku znajdziemy mocniejszą (6 GB RAM) Xperię XZ2. Nie pominięto oczywiście ciekawych dodatków, jak silnik wibracyjny, bezprzewodowe ładowanie czy frontowe głośniki S-Force. Niestety ponownie zapomniano o złączu mini jack, ale najwyraźniej taka jest przyszłość rynku mobilnego. Zdecydowanie cieszy większa bateria, ale razem z nią idą dość spore wymiary (szczególnie grubość) i waga. Sony pod tym względem ma zdecydowanie inne podejście niż reszta rynku, ale czy gorsze? Moim zdaniem nie.

Co możecie zobaczyć na zdjęciach, Xperia XZ2 Premium jest kolejnym modelem stworzonym w nowym wyglądzie Ambient Flow!

Hmm… ta premiera nieco mnie zaskoczyła, ale chyba polubię tę nową Xperię. Nie jest ona idealna, ale aparat daje mi ogromne nadzieje na to, że Sony w końcu pokaże kto rządzi na rynku foto-smartfonów. Oby tylko Japończycy siedzieli dniami i nocami, żeby oprogramowanie nie dało ciała… oby!

Premiera tej Xperii będzie dopiero latem tego roku i trochę nie rozumiem czemu została ona pokazana już dzisiaj. Sony pod tym względem jest dla mnie cholerną zagadką. Pokazują tak sobie bez większej pompy najlepszy telefon jaki kiedykolwiek stworzyli, a potem dają znać, że i tak nie kupimy go przez kilka miesięcy. Strategia dość dziwna, a jedynym wytłumaczeniem dla mnie jest to, że chcą być pierwsi pod jakimś względem i tyle. To nie za bardzo ma sens, ale cóż, nie będę się kłócić z Japończykami (głównie dlatego, że moje słownictwo z tego języka jest dość ubogie).

No dobra, nie przedłużając, ja czekam. Zobaczymy czy Xperia XZ2 Premium zdeklasuje konkurencję. Ja w to wierzę!

Bloguję od kilku lat, a po licznych perypetiach i dziesiątkach blogów zostałem Szklanym Samurajem. Piszę tu głównie o smartfonach, ale i inne technologiczne tematy nie są mi straszne.

View Comments

There are currently no comments.

Next Post