SzklanySamuraj.pl

Sony jest liderem jeśli chodzi o matryce fotograficzne do smartfonów. Patrząc na nowe osiągnięcia to szybko się nie zmieni, a może być tylko lepiej!

Jeśli chodzi o fotografię mobilną, aparaty w smartfonach doszły już do zdumiewającego poziomu. Możecie się ze mną nie zgodzić, ale ja nie widzę powodu, dlaczego miałbym kupować kompakta, skoro mam telefon (nawet ze średniej półki). Następne miesiące jeszcze bardziej udowodnią to wszystkim niedowiarkom, ponieważ zakładam, że producenci skupią się na coraz lepszych efektach przy małej ilości światła oraz podwójnych matrycach.

Nieco bardziej rewolucyjnie może wygląd nagrywanie filmów w smartfonach, a powodem jest nowe osiągnięcie Sony. Nowe, 3-warstwowe matryce Japończyków wyposażono w pamięć DRAM. Między innymi dzięki czemu mogą one nagrywać nawet w 960 klatkach na sekundę i to przy FullHD! Jeśli podobał Ci się efekt slow-mo osiągany przez współczesne smartfony, zobacz ten film:

Co ciekawe, nie będzie potrzeba super smartfonów do obsługi takich matryc, ponieważ mają one swoją pamięć. Co więcej, będzie można tak ustawić aparat, żeby włączał się przy wykryciu nagłego ruchu. Maszyny już dawno są szybsze niż ludzie, więc zanim my pomyślimy o nagraniu czegoś ciekawego, odpowiedni proces sam włączy nagrywanie.

Ponadto nowe matryce japońskiej firmy (19,3 Mpix) będą miały odczyt 1/120 s (obecnie standardem jest 1/30), dzięki czemu zdjęcia przedstawiające szybkie obiekty nie będą zniekształcone. Chyba wszyscy kojarzycie wygięte drzewa podczas fotografowania z pociągu, teraz nie ma być tego problemu.

Na czym, jak na czym, ale na aparatach to Sony się zna. Szkoda tylko, że w Xperiach często tego nie widać. No cóż, może tym razem będzie lepiej.

Bloguję od kilku lat, a po licznych perypetiach i dziesiątkach blogów zostałem Szklanym Samurajem. Piszę tu głównie o smartfonach, ale i inne technologiczne tematy nie są mi straszne.

View Comments

There are currently no comments.

Next Post