SzklanySamuraj.pl

Macie smartfona z wymienną klapką? Ja właśnie z takich korzystam i muszę przyznać, że takie rozwiązanie ma wiele zalet, choć idealnie nie jest.

Jakiś czas temu pisałem Wam, że producenci walczą o uwagę klientów na wiele sposobów, ale jednym z nich jest wygląd smartfonów. Niektórzy preferują kolorowe obudowy, a inne materiały z najwyższej półki. Ja dzisiaj chciałem rozwinąć jedną z możliwości, ponieważ trend jest raczej odwrotny – wymienne klapki.

Jak mogliście już przeczytać od kilku dni w mojej kieszeni spoczywa Motorola Moto G drugiej generacji, która jak widzicie na zdjęciach ma wymienne klapki. W tym miejscu muszę zaznaczyć, że od kilku miesięcy mam swoją Lumie 640 i ona także oferuje taką możliwość, ale do tej pory z niej nie korzystałem. Może nie czułem takiej potrzeby, może było mi szkoda pieniędzy na nowe klapki, a może po prostu mam najlepszą wersję jaka kiedykolwiek powstała i zakładanie klapki innej niż w kolorze „cyan” to zbrodnia. Ciężko powiedzieć, ale pewnie każdy z tych punktów jest w jakimś stopniu prawdziwy. Teraz takie rozwiązanie dostałem podane na tacy, więc czemu nie spróbować?

Zacząłem od czarnej, ale szybko mi się znudziła. Przez ostatnie dni chodziłem z niebieską (morską?), ale teraz Moto G zdobi żółta (limonkowa?) obudowa. I może na kolorach się kompletnie nie znam, to możliwość wymiany tylnego panelu bardzo mi się spodobała. Zapewne za jakiś czas by mi się to znudziło i „tuningowałbym” swój telefon raz na kilka tygodni lub wtedy, gdy któryś z paneli byłby w stanie agonalnym. Na razie się bawię i nawet zacząłem zastanawiać się czy mojej Lumii też nie przydałyby się nowe szaty.

Jak wiecie jestem blogerem, więc kontakty z współpracownikami czy też przełożonymi odbywają się głównie drogą internetową. Dlatego ich nie interesuje czy siedząc przy komputerze jestem w garniturze czy dopiero wstałem i jeszcze nie zdążyłem założyć spodni. Nawet nie wiecie ile fajnych tekstów powstało, gdy leżałem na łóżku lub… No dobra, rozumiecie o co chodzi. W kontaktach internetowych aktualny wygląd nie jest taki ważny, podobnie jak kolor smartfona. Inaczej to może wyglądać, gdy musimy spotkać się z kimś twarzą w twarz.

WP_20151013_16_10_21_Rich

Wyjście ze znajomymi na pizzę raczej nie wymaga specjalnego stroju, ale już rozmowa o pracę na poważne stanowisko tak. W takim przypadku szczegóły jak pstrokaty smartfon mogą, ale nie muszą wpłynąć na mój wizerunek. Podobnie jest ze źle wyprasowaną koszulą, brudnymi butami czy milionem innych drobnostek. Część potencjalnych przełożonych tego nawet nie zauważy, część automatycznie wyrobi sobie o nas zdanie na podstawie tych pierdół. Wtedy zdecydowanie wolałbym założyć czarną klapkę, żeby móc idealnie dopasować swój wizerunek. Smartfon to nie tylko narzędzie, ale i gadżet świadczący o nas, więc warto podejść do niego tak samo jak do biżuterii. Czasem mogę założyć inteligentną opaskę, a czasem lepiej sprawdzi się tradycyjny zegarek.

Oczywiście takie rozwiązanie ma także minusy, smartfon może być przez nie mniej podatny na uszkodzenia, ponieważ nie ma tak solidnej konstrukcji. W przypadku Lumi jest właśnie tak, ponieważ mam tam dostęp do baterii, w Moto G klapka jest jedynie nakładką, która raczej nie wpływa znacząco na solidność. Oczywiście jak widać, niektóre urządzenia dzięki takiej konstrukcji pozwalają także na wymianę akumulatora, co jest oczywiście dodatkowym plusem.

Na koniec chciałbym Was zapytać czy macie smartfona z wymienną klapką, a jak tak to czy korzystanie z tego dodatku i czasem zmieniacie sobie wygląd urządzenia czy może kompletnie Was to nie interesuje? Oczywiście jak nie macie takiego telefonu to dajcie znać, co sądzicie wymiennych tylnych panelach i czy przy wymianie urządzenie będzie to dla Was istotne.

Bloguję od kilku lat, a po licznych perypetiach i dziesiątkach blogów zostałem Szklanym Samurajem. Piszę tu głównie o smartfonach, ale i inne technologiczne tematy nie są mi straszne.

View Comments

There are currently no comments.

Next Post