SzklanySamuraj.pl

USB typu C to rozwiązanie z dużymi możliwościami, które jednak nie jest jeszcze powszechnie panującym standardem na rynku. Czy to dobrze, a może producentom należy się żółta kartka? 

Patrząc na tytułowe pytanie okiem maniaka smartfonów, oczywiście że tak. To jest standard, który nie tylko można włożyć za pierwszym razem, ale daje dużo większe możliwości, jak chociażby dedykowane słuchawki, szybsze ładowanie/przesył danych czy też możliwość podłączanie zewnętrznych akcesoriów.

Z drugiej strony, nie oszukujmy się – większość osób nadal korzysta ze smartfona wyposażonego w złącze microUSB. Oznacza to mniej więcej tyle, że nie będziemy od nich mogli pożyczyć ładowarki, gdy zabraknie energii w naszym telefonie. Ja już miałem taką sytuację gdy byłem u moich dobrych znajomych. Zaczęło brakować mi prądu, ale wszyscy mieli kable z microUSB, a ja akurat testowałem coś z USB typu C. Wiem, że nie są to „problemy pierwszego świata”, ale mnie było to dość irytujące.

Zdaję sobie sprawę, że z każdym nowym standardem trzeba się trochę pożerać, ale czy właśnie dlatego nie lepiej jest zostawić w średniakach i budżetowcach gniazdo starszego typu? A może właśnie wielki firmy powinno postawić w pełni na nowy standard, przez co jego rozpowszechnienie przebiegnie dużo szybciej?

Sam skłaniam się raczej ku drugiej opcji, ale i pierwsza ma jakiś sens. Producenci również raczej nie mogą się zdecydować, ponieważ coraz więcej urządzeń pojawia się z „typem C”, ale takie modele jak LG Q6, Huawei Mate 10 Lite czy seria Motorola Moto G5S nie idą z duchem czasu. Dodam tylko, że każdy z nich jest dość istotny dla producenta, więc nowe złącze byłoby w nich bardzo pożądane.

A może warto przypomnieć sobie, że telefony zmieniamy co kilka lat, więc może dopiero za 2-3 lata warto przymusić wszystkich do przestawienia się na USB typu C?


Zdjęcie: Denvit (Pixabay)

Bloguję od kilku lat, a po licznych perypetiach i dziesiątkach blogów zostałem Szklanym Samurajem. Piszę tu głównie o smartfonach, ale i inne technologiczne tematy nie są mi straszne.

View Comments

  • Wystarczy przejściówka za kilka złotych w portfelu i problem znika 😉 Samemu korzystam. Tania, nie zajmuje dużo miejsca.


    • Tylko czasem ta przejściówka może się nie lubić z microUSB. Miałem taki przypadek z Galaxy S7. Adapter nie działał z oryginalnym kablem microUSB Samsunga.


    • 2 tygodnie temu zamowilem sobie z gearbesta kilka takich, poniewaz po nieprzyjemniej sytuacji w szkole, gdzie bardzo potrzebowalem telefonu, po prostu kazdy mial micro usb albo lightening :/ teraz juz pdoblem sie rozwiaze ^^


    • Niby tak, ale jak jej zapomnimy albo zgubimy to mamy problem 😉


  • A czyja to wina? Dużych producentów. Takie Xiaomi czy inne chińskie marki od dawna forsują w każdym telefonie usb-c. A taki Samsung np. nawet we flagowcach ich unikał (nawet s7 nie miało).
    Gdyby każdy producent rok czy dwa lata temu dawał tylko usb-c to ten standard byłby już w zdecydowanej większości urządzeń


    • No właśnie Samsung się w końcu zdecydował i widzę w tym sporą szansę 😉


      • Oczywiście, teraz jest już prosta droga do spopularyzowania usb-c ale cała droga mogła być znacznie szybsza


Next Post