Smartfonem Bonda jest Xperia Z5, albo Z5 Compact, albo Z3+…

Co jest telefonem Bonda? Odpowiecie pewnie, że Xperie Z5 i macie rację, ale nie do końca. Gdybyście powiedzieli, że Z5 Compact lub Z3+ to też byście trafili. 

Wiele jest rzeczy na tym świecie, których zasad działania nie rozumiem. Na szczęście w większości przypadków można sięgnąć do fachowej literatury i szybko nadrobić braki w wiedzy. Niestety jedną z takich rzeczy nie jest strategia Sony Mobile.

Jak wiecie niedługo do kin zawita nowa część przygód agenta jej królewskiej mości, czyli Jamesa Bonda. Film zapowiada się ciekawie i zapewne się na niego wybiorę, ale jest on także niemałym smaczkiem dla fanów Sony. Znajdzie się w nim bowiem Xperia Z5, która została telefonem agenta 007. Świetny ruch japońskiej firmy, ponieważ to mogę znacząco wpłynąć na rozpoznawalność całej serii Z5. Została już nawet zapowiedziana specjalna wersja „Bond Edition„, która nie jest porywająca, ale to mały kroczek do tego, żeby klienci kojarzyli najsłynniejszego szpiega na świecie właśnie z telefonem Sony. Na razie nie widać w tej kampanii żadnych fajerwerków, ale jest one bardzo poprawna i miejmy nadzieję, skuteczna. Dobrze również wypada spot promocyjny:

Można powiedzieć, że Sony odrobiło zadanie domowe i jest w wszystko w porządku. Można by tak powiedzieć, ale oczywiście nie wszystko jest idealne.

Telefonem Bonda jest także Xperia Z5 Compact…

Jak może wiecie na co dzień korzystam z dwóch telefonów i wytłumaczyłem czemu to robię w specjalnym wpisie. Takie rozwiązanie ma dla mnie szereg zalet, ale bywa też uciążliwe i męczące. Dlatego nie jestem w stanie zrozumieć czemu ktoś tak aktywny i na dodatek biegający w garniturze, jak James Bond będzie korzystać z trzech telefonów! Na świecie będzie on używać Xperii Z5, w Polsce modelu Z5 Compact, a w USA będzie nieco uboższy, ponieważ dostanie jedynie Z3+. Międzynarodowy rynek już sobie omówiliśmy, więc przechodzę do naszego kraju.

W informacji prasowej, którą dostałem można przeczytać:

Oficjalny telefon Agenta 007 – Sony Xperia™ Z5 Compact – będzie dostępny ekskluzywnie w sieci Orange i sieciach handlowych.

Potem jest nieco o rodzajach kampanii, ambasadorach marki i powiązanych sprawach, które nie są zbyt porywające. Istotne jest to, że w naszym kraju telefonem Bonda jest Xperia Z5 Compact i – nieco paradoksalnie – ten ruch jeszcze rozumiem, a nawet się z nim częściowo zgadzam. Nadal to jest promowanie serii Z5, ale w nieco tańszym wydaniu, co akurat w kraju jak Polska jest istotne. Co prawda liczyłbym na to, że cena Z5C będzie z tego względu niższa, przez co więcej osób mogłoby sobie na nią pozwolić, ale nie chcę po raz kolejny pisać, że Sony poszalało z cenami i to konkretnie. Sam jestem ciekaw jak ten model się przyjmie na rynku dzięki tej kampanii. Jedynym zgrzytem może być to, że na filmie będzie Z5, a nie model Compact, ale zapewne różnice zauważy odsetek widzów. W tym momencie Bond ma dwa telefony, ale ma to jeszcze sens. Niestety kolejny ruch to coś zupełnie innego.

…oraz Xperia Z3+!

W USA! I tego ruchu już pojąć nie jestem w stanie, chociaż bardzo się staram. Jak informuje  xperiablog.net wystarczy wejść na brytyjską i amerykańską stronę dotyczącą promocji Bonda, żeby zobaczyć różnicę. Poniżej macie zrzuty ekranu:

W USA promowana jako telefon Bonda jest Xperia Z3+, która moim zdaniem jest najbardziej bezsensownym telefonem w historii tej firmy. Co to oznacza dla nas? Pozornie niewiele, ale wystarczy zagłębić się dalej, aż zobaczy się, że to jest kolejny przykład na złą pozycję Sony Mobile na świecie. W moim tekście o tym, że przyszły rok będzie kluczowy dla mobilnego oddziału Sony podałem informację, że mają mniej niż 1% rynku w Ameryce Północnej. To jest straszny wynik, który jest po części winą słabej strategii, ale również jest wynikiem braku dobrych kontaktów z operatorami. Wystarczy przypomnieć, że zapowiedziana Xperia Z4v nigdy nie ujrzała światła dziennego, chociaż miała się pojawić w Verizonie. Niestety, ale z takim podejściem żaden świadomy użytkownik nie wybierze w Stanach Xperii, a Ci mniej technologiczny i tak pójdą w Samsunga lub Apple’a. Nie twierdzę, że jest to w całości wina Sony, ale jeśli to się nie zmieni to sytuacja na tym rynku, a przez to też na świecie nadal będzie przeciętna. Japończycy muszą walczyć o kluczowe rynki, a takimi bez wątpienia są Stany Zjednoczone.

Źródło: xperiablog.net