Pomarzyć zawsze można, czyli idealne wyposażenie blogera technologicznego

Każdy fan nowych technologii ma swój idealny zestaw urządzeń, które chciałby kupić. Ja nie jestem wyjątkiem i chciałbym krótko Wam opowiedzieć jak to wygląda u mnie. 

Najważniejsza dla mnie jest mocne urządzenie, które będzie spinać wszystko inne, ale jednocześnie musi być mobilne. Nie będę tutaj wymieniać konkretnych modeli, ale kiedyś miałem 2 ultrabooki od Asusa i robiły robotę. Na razie jest to nieco zbyt wysoka półka cenowa dla mnie, ale ultrabook z dotykowym ekranem to będzie mój następny komputer. Idealne połączenie wyglądu, mocy oraz mobilności.

Potem akcesoria, a najważniejsze są ze 2 powerbanki i zestaw kabli. To akurat już mam, tylko muszę przy okazji kupić kilka kabli USB, ponieważ czasem zdarza im się nie stykać, przez co siedzę i dopycham wtyczkę w smartfonie na milion sposobów. Na pewno doskonale mnie rozumiecie. Oprócz tego chciałbym sobie w najbliższej przyszłości sprawić inteligentna opaskę, ponieważ do zegarków nadal nie jestem przekonany.

Dalej jest aparat, który również jest w moich planach na najbliższy czas. Na tym nie znam się kompletnie, więc musi być coś czym nagram vloga, ale także zrobię ładne zdjęcie nawet przy tragiczny świetle. Zupełnie nie mam żadnych propozycji, więc jeśli możecie mi coś doradzić w komentarzach to chętnie posłucham. Powiedzmy, że 1500 złotych byłbym w stanie na to przeznaczyć.

GRY! Graczem już dawno nie jestem, ale czasem mnie kusi, żeby spędzić kilka godzin zabijając hordy przeciwników czy zdobyć Mistrzostwo Świata na zielonych boiskach. No i zbliża się Wiedźmin 3, który jest obowiązkowym dla mnie tytułem. Ostatnio nawet zacząłem się zastanawiać czy lepszym wyborem będzie złożenie dobrego PC, kupienie którejś z nowej generacji konsol czy może na razie wystarczy mi poprzednia generacja. Wybór trudny, ale chcę się go podjąć w najbliższym czasie.

No i na samym końcu, chociaż dla mnie najbardziej istotne, czyli smartfony. Na razie jak wiecie śmigam z Xperią M2, ale mam nadzieję, że do września uda mi się ją wymienić na coś nowszego z Androidem, a jeszcze wcześniej chce kupić coś z mobilnymi okienkami. Lumia 520 padła, a ja nie mam głowy, żeby próbować ją naprawiać, więc leży i zbiera kurz. Plan jest taki, żeby mieć ze sobą zawsze 2 smartfony z różnymi systemami co najmniej ze średniej półki. Oczywiście mam nadzieję, że kilka innych urządzeń przewinie się przez moje ręce.

To w dużym uproszczeniu zestaw, który chciałbym zebrać do końca tego roku. Nie wiem czy coś mi się nie zmieni za kilka miesięcy i czy uda mi się wykonać ten plan, ale zobaczymy. Ten wpis jest mniej konkretny, ponieważ mam dziś urodziny i postanowiłem napisać coś dużo luźniejszego. Wpis urodziny znajdziecie tu: Minął kolejny rok, w którym nie zostałem milionerem…

Źródło: kaboompics.com