Plany Sony na najbliższe 3 lata są rozsądne i przemyślane!
Niedawno mogliśmy poznać wyniki Sony za ostatni kwartał 2014 roku, a teraz wiemy jakie plany ma japońska firma na 3 lata. W dziale mobilnym rewolucji raczej nie będzie.
Japońska firma podzieliła swoje działy na 3 kategorie i przez kolejne 36 miesięcy będzie działać według określonej strategii. Sony chce skupić się na zwiększeniu opłacalności oraz większej autonomiczności dla każdego z biznesów. Jeśli chodzi o kategorie to pierwszą z nich są działy, które przynoszą spore zyski i notują regularne wzrosty (rozrywka, gry, sprzedaż podzespołów jak matryce aparatów). Druga kategoria to stabilne działy, które przynoszą zyski, ale nie są one bardzo duże (aparaty, muzyka). Ostatnią są oddziały, które trzeba przywrócić na dobre tory, ponieważ przynoszą straty i trzeba w nich minimalizować ryzyko (telewizory i smartfony/tablety).
Sony zapowiedziało również, że rozważa nawiązanie współpracy z innymi firmami. Jeśli chodzi o Sony Mobile to raczej nie będzie powrotu do Sony Ericsson (lub innej firmy), a prawdopodobnie chodzi o większą współpracę z firmami jak chociażby MediaTek. Xperie E4 jest dobrym tego przykładem. Znów pojawiają się informacje o sprzedaży działu mobilnego, ale pisałem już czemu byłaby to bardzo głupia decyzja.
To wszystko sprowadza się do tego, że Sony w najbliższym będzie bardziej liczyć się z każdym groszem jeśli chodzi o dział mobilny, a przez to decyzje powinny być rozsądniejsze. Już nie raz pisałem, że na taką decyzję czekałem od dawna. Na razie nie pozostaje nam nic więcej niż zaczekać do targów MWC, na których możemy zobaczyć nowe produkty Sony Mobile, chociaż Z4 może pojawić się nieco później.
Zobacz też: SONY JEST TRZECIM PRODUCENTEM SMARTFONÓW W POLSCE, CHOĆ NA REKLAMĘ WYDAJE NAJWIĘCEJ!
Chcesz być na bieżąco z informacjami o Sony i Xperiach? Daj lajka!
Źródło: xperiablog.net
View Comments
Sony jest trzecim producentem smartfonów w Polsce, choć na reklamę wydaje najwięcej!
Niedawno mogliśmy poznać wyniki Sony za ostatni kwartał 2014 roku, a teraz wiemy...