SzklanySamuraj.pl

Wszystkich Świętych już za nami, nostalgia, wspomnienia to rzeczy, które towarzyszyły nam przez ostatni tydzień. Idąc tym krokiem, postanowiłem coś sklecić na temat starych telefonów. W sieci jest naprawdę mało retrorerecenzji, ostatnio Nieantyfan coś próbuje w tym segmencie, co mnie osobiście bardzo cieszy.

Ale dorzeczy, wspominając stare urządzenia, ostatnio z mojej szuflady wyjechała na powierzchnie Nokia 6020. Sentyment mam ogromny do tego urządzenia, był to mój pierwszy telefon, który zakupiłem za swoją gotówkę. Na tamte czasy mogłem się pochwalić przed znajomymi kolorowym wyświetlaczem i aparatem fotograficznym.

O pełnej specyficifikacji tego modelu nie będę się rozpisywał, bo to nie ma najmniejszego sensu. No bo, co ja tutaj mogę powiedzieć, że telefon obsługuje Jawe, czy, po zrobieniu 5-6 zdjęć pamięć telefonu jest pełna? Dlatego takie informacje wolę pominąć. Są jednak rzeczy, które dla mnie są i będą bardzo istotne. Ale po kolei.

Bateria

Od razu, zgodzę się z tezą, że Świat Smartfonów rządzi się swoimi prawami. Nowoczesne ,,machiny” potrzebują dużo więcej prądu zasilającego, niż zwykłe telefony komórkowe, jednak z drugiej strony, moja Noka po 11 latach dalej trzyma poziom. W latach świetlności telefonu używałem bardzo intensywnie – kilkaset smsów dziennie plus rozmowy, no i słuchanie dzwonków polifonicznych – tak polifonicznych, teraz może się wydawać to wręcz żenujące ale w tedy jarałem się tym jak dziecko. Kolejno urządzenie trafiło do mojego taty, potem mamy i babci, żeby później na kilka lat trafić do szuflady. Po tak długim czasie bateria straciła ze swojej żywotności dużo, jednak zawsze mogę liczyć, że odpali i wykona parę połączeń. Świat Smartfonów z baterią, która wytrzyma tydzień? Ach, byłoby pięknie…

Niezawodność

Na tym aspekcie muszę się na chwilę zatrzymać. Nokia od lat tworzyła swoje urządzenia, które były naprawdę niezawodne. Prostota i funkcjonalność, za to można było pokochać fińskiego producenta. Na przykładzie moich Nokii w tym 6020, mogę to potwierdzić. Urządzenia męczone do granic wytrzymałości, prawie zawsze dawały pewność swojej niezawodności. Przynajmniej u mnie, żadna z używanych Nokii nie trafiła do serwisu – (3200, 6020, 1600, n97 mini, X3). Tym bardziej przywiązanie do tej marki miałem duże.

System

Przeglądając nowe telefony czy to Nokii czy innych producentów na obecny czas, czegoś mi brakuje. Smartfony, chyba spowodowały kastracje niektórych funkcji w zwykłych słuchawkach. Oglądając Nokie 105, 130 czy 230 mogę stwierdzić, że nie pochyliłbym się nad nimi w żadnym wypadku. Jakoś stara bryła, chociażby 6020, przemawiała do mnie bardziej. Większa możliwość personalizacji systemu – Interfejs Series 40 2nd Edition, też była na plus. Pewnie, tutaj nie wrzucę karty pamięci i miliona utworów muzycznych, jednak z drugiej strony przypisanie do kontaktów większej ilości informacji niż samo imię nazwisko bardziej mnie przekonuje (biorę pod uwagę to, że taki telefon ma służyć to podstawowych zadań, nie do zabawy czy katowania jego możliwości). S40 moim zdaniem był najlepszym systemem na proste komórki firmy Nokia. Szybkość, stabilność i prostota to było coś co, mnie zawsze przekonywało.

Podsumowując szkoda że w Świecie Smartfonów nie ma już miejsca na dobrze wykonane zwykłe telefony, które mogłyby niektóre funkcje czerpać od swoich starszych braci. Ten segment chyba już jest zarezerwowany dla starszego pokolenia lub dla naprawdę mało wymagających. Tak czy siak, ja swojej Nokii, dam jeszcze jedno życie i odrestauruje ją.

A wy co myślicie o starych telefonach, może ktoś z Was używał starej poczciwej 6020. Dzięki za poświęcony czas i proszę wyrozumiałość, to mój pierwszy tekst tego typu 😛


Autorem tekstu jest Piter Halama

Bloguję od kilku lat, a po licznych perypetiach i dziesiątkach blogów zostałem Szklanym Samurajem. Piszę tu głównie o smartfonach, ale i inne technologiczne tematy nie są mi straszne.

View Comments

There are currently no comments.

Next Post