Nie dostaniemy w Polsce Xperii Z4, ale zobaczymy coś innego…
Czytaliście ostatnio o Xperii Z4? Chcielibyście zobaczyć ją w Polsce? No to mogę Wam śmiało powiedzieć, że jej nie będzie, ale w zamian mamy dostać coś innego.
Sony Xperia Z4 to dla mnie bardzo dziwny twór, który nie powinien powstać. Zmian w stosunku do Xperii Z3 jest na tyle mało, że traktuję tego smartfona jak nieco ulepszoną wersję poprzedniej generacji. Jeśli w takiej samej specyfikacji pojawiłaby się Z4 na całym świecie to śmiało mogę powiedzieć jedno, Sony nie ma pomysłów na górną półkę. Japończycy pokazują się z dobrej strony jeśli chodzi o średniaki jak M4 Aqua czy C4, ale topowe modele to duża zagadka. Nieco światła na całą sprawę rzucił polski oddział Sony Mobile:
Niestety nie dali pociągnąć się dalej za język, ale możliwości są aktualnie dwie:
Pierwszą z nich jest to, że Xperia Z4 pojawi się u nas w niezmienionej specyfikacji, ale jako Xperia Z3+. Wcześniej pojawiały się również przecieki o tym, że taki odświeżony model może nazywać się Xperia Z3 Neo, co jest bardzo prawdopodobnym rozwiązaniem. Tworzenie nowych urządzeń generuje bardzo duże koszty, a skoro już stworzyli tego smartfona to możliwe, że będą chcieli go pchnąć na cały świat, tylko pod inną nazwą. Jest to bardzo logiczne, ponieważ rynek japoński jest specyficzny i pokazanie takiej Z4 może tam przejść. U nas Sony dostałoby ostro po tyłku wizerunkowo, ale zmiana nazwy rozwiąże ten problem.
Ja jak dobrze wiecie jestem fanem produktów Sony, ale jednocześnie staram się być wobec nich bardzo krytyczny. Jeśli ich produkty na to zasługują to nie kryję się z moich zachwytem, ale każda zła lub nierozsądna decyzja będzie na pewno przeze mnie wypomniana. Takie tam zdrowe podejście do lubianej marki. I dlatego muszę powiedzieć, że poprzednie rozwiązanie byłoby dla mnie bardzo niesatysfakcjonujące i ja chcę czegoś innego.
Ja chciałbym zobaczyć Xperię P2, która według przecieków zapowiada się znakomicie lub zdecydowanie odmienioną Xperię Z5. Nie chodzi mi o to, żeby Sony było na siłę rewolucyjne i zmieniało coś, tylko żeby zmienić. Niestety wyniki finansowe pokazują, że nie jest najlepiej i obecna strategia się nie sprawdza. Rozumiem, że Sony chce sprzedawać mniej i zyskowniej, ale odświeżanie co kilka miesięcy tego samego telefonu w końcu sprawi, że ludzie przestaną kupować nowe produkty japońskiej firmy z wyższej półki. To po prostu nie będzie miało sensu.
Xperia Z3 działa znakomicie i nie widzę żadnego powodu dlaczego potrzebowałbym Snapdragona 810. Jeśli miałbym brać teraz topowego smartfona to Zet3 (lub Z3 Compact – sam nie wiem) w zupełności by mi wystarczyły. Inaczej sprawa wyglądałaby gdyby pojawiła się Xperia P2 lub Z4 Music (trochę mały ekran, ale gdyby ta wersja miała 4,5-5,0 cali to miałbym ciężki orzech do zgryzienia).
Nie wiem na razie co zobaczymy na naszym rynku, choć najprawdopodobniej będzie to Z3+. Taka wersja ma rację bytu, jeśli rzeczywiście Sony coś zmieni za kilka miesięcy. Inaczej Japończycy będą z kwartału na kwartał tracić na znaczeniu i w końcu zostaną ciekawostką na rynku, a nie liczącym się producentem. A tego byśmy nie chcieli, prawda?
Źródło: xperiablog.net
View Comments
Sony Lavender będzie super selfie-smartfonem?
Czytaliście ostatnio o Xperii Z4? Chcielibyście zobaczyć ją w Polsce? No to mogę Wam...