SzklanySamuraj.pl

W 2016 roku, Sony pokazało 7 Xperii, z czego tylko 1 okazała się budżetowcem. Bez wątpienia wybór najciekawszej może być trudny, ale ja nie miałem wątpliwości, która powinna zdobyć to miano.

Jak pewnie wiesz (lub nie, jeśli jesteś tu przypadkiem) jestem fanem smartfonów Sony. Od lat, to właśnie w ich kierunku kieruję swoje technologiczne uczucia i chociaż nie zamykam się tylko na japońskie produkty, im staram się przyglądać ze szczególną uwagą. Właśnie dlatego postanowiłem zastanowić się nad tym, która Xperia okazała się najciekawsza w zeszłym roku. Zanim jednak zdradzę swój wybór, chciałbym Ciebie zapytać o to samo:


Wybrałeś już? No to świetnie, teraz możesz posłuchać który z modeli moim zdaniem okazał się najciekawszy.

Daj mi jeszcze chwilę, nie chcę żebyś za szybko podejrzał (szczególnie jeśli jeszcze głosujesz).

Gotowy?

No to jazda!

Moim zdaniem najciekawszą Xperią w 2016 roku była…

dsc_0058

Xperia X!

Dla niektórych ten wynik może być zaskakujący, szczególnie że miałem już w swoich rękach model X Compact oraz XZ (na jej recenzję musisz jeszcze nieco zaczekać). To telefony, które mają swoje mocniejsze i słabsze strony, a ponadto wizualnie zdecydowanie odcinają się do „Omni Balance” znanego z serii Z. Ponadto są nieco nowsze, więc teoretycznie lepsze/ciekawsze.

No i jest jeszcze X Performance, czyli taka lepsza Xperia X, więc czy rzeczywiście to ona może być najlepsza?

Moim zdaniem tak

Xperia X była odświeżeniem w stosunku do Zetek. Czy sporym i udanym, sami oceńcie, ale ja byłem pod wrażeniem. Ponadto zwykły „iKS” nie starał się być flagowcem pod każdym względem, co początkowo odebrałem jako wadę. Potem spojrzałem na to nieco inaczej i chociaż wodoszczelności trochę mi brakowało, tak postawienie na Snapdragona 650 wcale temu modelowi nie zaszkodziło. Poza tym czułem, że korzystam z bardzo dopracowanego urządzenia. Wiele elementów – jak chociażby ekran – niesamowicie przypadło mi do gustu, a nawet bateria okazała się nieco lepsza niż w ostatniej Zetce. To nadal nie był poziom jakiego oczekiwałem, ale było w porządku. Zawsze coś.

Kończąc testy Xperii X, żałowałem że nie może ona ze mną zostać na stałe. Odsyłając XZ lub X Compact to uczucie było jakby mniejsze. To dość dobitnie świadczy, czemu tak wybrałem.

Bloguję od kilku lat, a po licznych perypetiach i dziesiątkach blogów zostałem Szklanym Samurajem. Piszę tu głównie o smartfonach, ale i inne technologiczne tematy nie są mi straszne.

View Comments

Next Post