SzklanySamuraj.pl

W ostatnim czasie mocno zastanawiałem się nad zmianą telefonu. Pod uwagę brałem bardzo różne opcje, ale w końcu postawiłem na Xperię i w tym tekście wyjaśnię dlaczego to XZ wylądowała w mojej kieszeni.

Ostatni rok spędziłem głównie z dwoma telefonami: Xperią M5 oraz Idolem 4. Przez kilka miesięcy korzystałem z tych dwóch urządzeń, czasem jednocześnie, czasem na zmianę. Jeszcze w zeszłym roku – jak dobrze pamiętam – pozbyłem się Soniacza, ponieważ moja dziewczyna potrzebowała jakiegoś telefonu, a sobie wolałem zostawić Alcatela. Nie ukrywam nawet tego, że to był lepszy wybór, który niemal pod każdym względem odpowiadał mi bardziej niż japoński twór.

Mimo tego oraz faktu, że podczas ostatniego roku przetestowałem całkiem sporo telefonów, zdecydowałem że potrzebuję zmiany.

Przez moją głowę przeszło naprawdę sporo pomysłów, a nawet myślałem czy nie zmienić systemu operacyjnego i nie uderzyć w iOS. Gdybym tylko mógł dostać nieco taniej iPhone’a 6S to możliwe, że dziś pisałbym Wam właśnie o tym modelu, ale ustaliłem sobie budżet na nieco niższym poziomie. Może i nie jestem mistrzem oszczędzania, ale nie chciałem wydawać więcej niż 2200 złotych. Nie brałem pod uwagę używek czy sklepów z wątpliwą renomą. Tak naprawdę szukałem tylko w jednym, ale na razie to nie istotne gdzie kupiłem Xperię (chociaż pewnie część może się domyślać).

Potem założyłem sobie, że poczekam do targów IFA i zobaczę co pokaże Sony. Chodziło mi głównie o Xperię XZ1 Compact, która musiała spełnić dwa wymagania, żebym zdecydował się zaczekać z wyborem telefonu – musiałaby być metalowa/szklana oraz jej cena nie mogła przekraczać założonego budżetu (chociaż w tym drugim punkcie pewnie przymknąłbym oko na 100 złotych więcej). Niestety Japończycy zaszaleli z wyceną małego flagowca (sugerowana cena 2599 zł), ale dużo ważniejsze jest to, że znowu postawili na plastik. Wydając takie pieniądze na telefon, oczekuje produktu, który zachwyci mnie również swoim wykonaniem, ale w przypadku X Compacta byłem tym elementem odrzucony. Cóż, Sony nie podołało.

Dobra, po odrzuceniu iPhone’a i nowego Compacta, miałem jeszcze kilka wariantów, jak chociażby Honor 9, Samsung Galaxy S7, LG G6 czy też Motorola Moto Z2 Play. Każdy z nich miał jakieś zalety, a najbliżej byłem chyba wyboru „chińczyka”, oczywiście w niebieskiej wersji. Przez głowę przemykała mi też myśl o X Compact, ale jednak zdecydowałem, że flagowca, a nie średniaka.

Po dokładnym przeanalizowaniu wszystkich wyborów, stwierdziłem że wziąłbym Honora, ale…

Ja po prostu cholernie lubię Sony!

Przyznam uczciwie, to może i nie był najlepszy wybór, ale wiem, że z innym telefonem bym się mniej lub bardziej męczył. Japońska marka nie ma już tyle do zaoferowania co kiedyś, ale strasznie się do niej przywiązałem i gdybym postawił na coś innego, to brakowałoby w moim technologicznym życiu jakiejś Xperii. Można śmiało powiedzieć, że zachowuje się jak typowy fanboy Apple’a, tylko z inną marką na oku.

Xperię XZ wybrałem, ponieważ testowałem ją już jakiś czas temu i doskonale zdawałem sobie sprawę z jej plusów i minusów. Wiem czego mogę się po niej spodziewać i mogę przymknąć oko na jej wady. W mojej kieszeni wylądował wariant czarny. Trochę, ponieważ mi się podoba, a trochę z faktu, że ani niebieskiego, ani platynowego nie mogłem już dorwać i nie miałem specjalnie wyboru.

Dobra, bo znowu się rozpisałem. Wybrałem Xperię XZ i tyle. Zobaczymy za kilka miesięcy, czy nie będę tego żałować. Na razie jest w porządku, chociaż od rana instaluje aktualizację i już chyba z milion ich było, więc nawet nie miałem specjalnie okazji pobawić się telefonem.

Bloguję od kilku lat, a po licznych perypetiach i dziesiątkach blogów zostałem Szklanym Samurajem. Piszę tu głównie o smartfonach, ale i inne technologiczne tematy nie są mi straszne.

View Comments

  • LukaszLukasz

    Author Odpowiedz

    To wreszcie jaki masz smartfon Konrad? Bo 21 września , napisałeś coś o one…….? szybko zmieniasz zdanie ?


    • OnePlusa 5 mam na testach 😉

      Ogólnie dość często będę pisać, że mam obecnie jakieś urządzenie, ale przeważnie są to tylko testy. Jak coś trafi do mnie na dłużej, na pewno napiszę o tym tekst 😉

      P.S. Mam Xperię XZ i z nią na razie zostaje 😉


Next Post