SzklanySamuraj.pl

Microsoft w końcu zacząć aktualizować telefony z Windows Phone 8.1 do Windowsa 10 Mobile. Niestety i tym razem Amerykanie musieli coś zepsuć… i to koncertowo!

Nareszcie! Już myślałem, że się nie doczekam! – Takie słowa można było wczoraj usłyszeć w domach fanów Windows Phone’a. Po kilku DŁUGICH miesiącach w końcu ruszyła oficjalna aktualizacja do systemu Windows 10 Mobile. Muszę przypomnieć, że Microsoft trochę kazał na niego czekać, ponieważ oficjalnie zadebiutował wraz z nowymi Lumiami 950, czyli w październiku zeszłego roku. No ale cóż, nie jestem tutaj, żeby narzekać bez sensu. W końcu jest aktualizacja i można sprawdzić czy liczne błędy zostały naprawione. No cóż, prawie można…

Nie każdy dostanie aktualizację!

Na stronie Microsoftu oprócz samej informacji o aktualizacji, pojawiła się tez lista wpieranych urządzeń, która prezentuje się następująco:

Lumia 1520, 930, 640, 640XL, 730, 735, 830, 532, 535, 540, 635 (1GB), 636 1GB, 638 1GB, 430, 435, BLU Win HD w510u, BLU Win HD LTE x150q, MCJ Madosma Q501

Hmm… A gdzie Lumie z serii X20? No cóż, brak. Jest tylko 1520-tka. Można na nich testować mobilną dziesiątkę w programie Insider, ale ich użytkownicy nie dostaną oficjalnej aktualizacji do tej wersji systemu. Taka decyzja jest szczególnie bolesna dla posiadaczy flagowców, jak Lumia 920 czy 1020. Nie są to oczywiście nowe telefony i brak wsparcia nikogo by pewnie nie zdziwił, gdyby nie fakt, że obiecali to Amerykanie. To oni obstawiali przy tym, że KAŻDY telefon, który ma co najmniej 8 GB pamięci wbudowanej dostanie aktualizację. Poza tym udostępnienie programu Insider wszystkim modelom dawało do zrozumienia, że prędzej czy później trafi na nie oficjalna wersja oprogramowania. No cóż…

Microsoft po raz kolejny pokazał swoim fanom środkowy palec

Gdybym miał porównać zachowanie amerykańskiej firmy do meczu piłkarskiego, to dostała by ona właśnie żółtą kartę. Problemem jest tylko to, że nie byłaby to nawet 2 czy 3 kartka, ale byłoby ich dużo więcej. Błędów i zaniedbań mógłbym wymieniać na pęczki, pierwsze z brzegu to porzucenie użytkowników Windows Phone’a 7, braki w aplikacjach (a jak już są, to każde użytkownik, wie jak działają), aktualizowanie pakietu Office na Androidzie i iOS-ie, a dopiero potem na WP… Mógłbym wymieniać tak dłużej, nawet nie wspominając o brakach urządzeń z tym systemem czy tragicznym trybie Continuum. Microsoft wiele już razy pokazał użytkownikom środkowy palec i szczerze mówiąc…

IMG_20151231_095248

Obawiam się aktualizować swoją Lumie 640

Nie mówiąc już o tym, że na razie nie mogę tego zrobić. Na to na razie specjalnie nie chcę narzekać, ale jeśli brandowane telefony (tzn. kupione u operatora) dostają szybciej aktualizację niż taki kupiony w sklepie, to znaczy, że coś jest nie tak. To czyste modele powinny być pierwsze w szeregu, wskazuje na to logika, ale cóż, akurat tego chyba ciężko wymagać od Microsoftu.

Jeśli Ty się nie boisz, to zrobisz to aplikacją Upgrade Advisor

Podsumowaniem tego tekstu jest to, że po prostu boję się aktualizować moją 640-tkę, ponieważ korzystałem już z 10-tki i wiem, że jeszcze na początku roku nie był to dobry system. Przypominał on bardziej wersję BETA, ale w sumie połowa rzeczy w mobilnych okienkach jest taka, więc mogłem się tego spodziewać. Obawiam się również tego, że jak aktualizacja kompletnie popsuje mój telefon, to Microsoft się po protu na mnie wypnie. W sumie, wcale by mnie to nie zdziwiło. Jak dobrze pamiętam podobna sytuacja miała już miejsce i dotyczyły chyba Lumii 520.

Microsoft w ostatnich miesiącach pokazuje jak nie być dobrą firmę technologiczną

Przy premierze 950-tek pisałem, że Microsoft jest fajny, ale muszę przyznać się do pomyłki. Amerykanie w ostatnich miesiącach mocno się o to postarali. Zrobili chyba wszytko co mogli, żebym zarówno ja, jak i miliony osób przesiadło się na Androida lub iOS-a. Na razie nie widzę innego sensownego wyjścia, ponieważ dla mnie Windows 10 Mobile nie ma zalet poprzednika, jak płynność działania czy bezawaryjność. W zapewnienia o aktualizacji już nie uwierzę. Moja Lumia 640 jest na liście urządzeń, które dostaną 10-tkę, ale co potem? Co jeśli zdecydowałbym się kupić kolejny smartfon z okienkami? Żyłbym z przekonaniem, że biorąc któregoś z flagowców nie będę musiał martwić się o wsparcie przez 3 lata, a potem zostałbym zostawiony na lodzie.

Nie dziękuje.

Mobilny Windows w ostatnich latach nie wyszedł z fazy beta i ja nie zamierzam być dłużej testerem, który ładuje w niego swoje pieniądze. Nie jestem po prostu już tak naiwny…


A jeśli wpis Ci się spodobał i chcesz być na bieżąco to zostaw lajka. Dzięki!


Źródło: Microsoft via MSPoweruser.com

Bloguję od kilku lat, a po licznych perypetiach i dziesiątkach blogów zostałem Szklanym Samurajem. Piszę tu głównie o smartfonach, ale i inne technologiczne tematy nie są mi straszne.

View Comments

  • „Microsoft w ostatnich miesiącach pokazuje jak nie być dobrą firmą technologiczną” Z tym się akurat nie zgodzę, bo MS ostatnio robi bardzo dużo, ale dla systemów mobilnych innych niż swój(iOS i Android). Ale jest to bolesne, choć z drugiej strony odsetek urządzeń z Windows Phone/W10M jest tak mały, że można powiedzieć #nikogo


Next Post