Najpiękniejsze kobiety w Przebudzeniu Mocy, czyli problem współczesnego kina
Chciałem stworzyć ranking najpiękniejszych kobiet w nowych Gwiezdnych Wojnach. Udało mi się to połowicznie, ale podobnie byłoby z większością współczesnych filmów. Niestety.
Ostatnio wybrałem się na Gwiezdne Wojny: Przebudzenie Mocy. Nie jestem fanem – i nadal nie zobaczyłem żadnej z poprzednich części – ale polubiłem film z zamaskowanym złoczyńcą, którego to nos mógłby prędzej zniszczyć super działo wielkości planety niż cała flota myśliwców. Tak po prostu mi się spodobał (film, nie nos). Był głupi, ale bawiłem się wybornie. Po spłodzeniu recenzji pomyślałem, że chciałbym napisać o nim coś jeszcze. To nie taka miłość, jak w przypadku Szybkich i Wściekłych, ale miałem ochotę coś naskrobać, ponieważ film niezaprzeczalnie wywołuje duże emocje. Postanowiłem, że zrobię ranking pięciu najpiękniejszych kobiet w Przebudzeniu Mocy, a jak już coś postanowię, zawsze to robię (no prawie). Oto moja lista:
1-5. Rey
Rey ma moim zdaniem bardzo charakterystyczną urodę. Bez problemu mógłbym znaleźć dziesiątki obiektywnie (czyli takich, które lepiej wpisują się w dzisiejsze standardy piękna) ładniejszych kobiet niż ona, ale nie wiem czy to na nich zawiesiłbym oko. Rey miałaby duże szanse przykuć moją uwagę na dłużej, ponieważ ma coś, co bardzo cenię w kobietach: jest jakaś. W czasach, gdy po wejściu do klubu widać dziesiątki klonów, dziewczyna z charakterystyczną urodą jest na wagę złota. Taka właśnie jest Rey, a jej zachowanie i podejście do życia, tylko potęguje sympatie jaką darzy ją męska część widowni.
Reszty miejsc brak!
Pewnie pomyślisz, że jestem po prostu leniwy, ale nie. Pamiętaj, że chciało mi się robić ranking 5 najpiękniejszych kobiet w Szybkich i Wściekłych. Poza tym takie teksty to sama przyjemność. Trzeba poszukać ładnych zdjęć pięknych kobiet i napisać do tego kilka słów. Niestety tutaj byłoby to robione na siłę.
Oprócz Rey, jedyną znaczącą dla fabuły kobietą jest Leia. Inne co najwyżej pojawiają się jako aktorki drugo- i trzecioplanowe (Leia też, ale jej postać było w miarę ważna). Daleki jestem od nazywania Gwiezdnych Wojen szowinistycznymi, ponieważ sam brak kobiet mi nie przeszkadza. Zastanawiam się za to czemu tak mało jest filmów, gdzie to one grają główną rolę i nie są to głupie komedie romantyczne?
Sam mógłbym wymienić ich tylko kilka…
I to jest wielka szkoda, ponieważ wiele z nich to prawdziwe arcydzieła kinematografii. Wystarczy przytoczyć Kill Billa. Niby to Bill jest tytułowym bohaterem, ale akcja niemal cały czas kręci się wokół kobiet. Co prawda, czasem faceci też pojawiają się na drugim planie, ale tylko przez chwilę. Najciekawsze sceny i tak są o kobietach i z kobietami w roli głównej. Nawet ostateczna walka wypada trochę blado przy wcześniejszych pojedynkach, gdzie to płeć piękna wypruwała sobie żyły (a może bardziej flaki).
Oczywiście Kill Bill nie jest jedynym filmem, gdzie to kobiety „przejmują pałeczkę”, ale takich produkcji – i to udanych – nie ma za dużo. W wielu są one istotne, ale jednak grają drugie skrzypce, ponieważ to faceci są na pierwszym miejscu. W większości przedstawicielka płci pięknej była, jest i będzie „dodatkiem” do faceta. Nadal mi to nie przeszkadza, ponieważ moim zdaniem to nie szowinizm, ale najzwyklejszy…
Strach przed czymś nowym!
Nie jestem jakimś obsesyjnym fanem Tarantino, ale lubię jego filmy, ponieważ są wyjątkowe. Quentin robi wszystko po swojemu i jedno muszę mu przyznać – cholernie dobrze mu to wychodzi. On nie boi postawić się na dziewczyny, a inni najwidoczniej tak. Kobieta jako główny bohater jest czymś niespotykanym, więc oczywiście będzie przyjęta z dużo większą rezerwą. Sam zauważyłem to na sobie, gdy robiłem opowiadania Lothara oraz Elishy. Mimo, że były one w takim samym klimacie, to zawsze Lothar zgarniał dużo więcej lajków oraz był zdecydowanie chętniej czytany. Elisha była kobietą, to była jej jedyna „wada”.
Nie chcę tutaj pisać jednego słusznego myślenia czy to jest dobre, czy nie. Chciałbym, żebyś sam się zastanowić i dał mi znać czy myślisz podobnie oraz przy okazji polecił jakieś ciekawe produkcje, gdzie przez większość czasu można podziwiać grę aktorską kobiet.
Jeśli mam zakończyć ten wpis jakąś mądrą puentą, napiszę tylko:
Twórcy wszelkie maści stawiajcie na kobiety! Jest to zadanie trudniejsze niż wybór faceta, ale może opłacić się dużo bardziej, musicie się po prostu bardziej postarać!
A jeśli wpis Ci się spodobał i chcesz być na bieżąco to zostaw lajka. Dzięki!
View Comments
Już można korzystać z wielu kont na Instagramie! [Aktualizacja]
Chciałem stworzyć ranking najpiękniejszych kobiet w nowych Gwiezdnych Wojnach. Udało...
Jakub Kociszewski
AuthorA „Nienawistną Ósemkę” widział? 🙂 To niech zobaczy 😀 To zupełnie inny, nowy Tarantino moim zdaniem.
Konrad Błaszak – Kondux
AuthorWłaśnie wróciłem z kina. Recenzja soon 😉