SzklanySamuraj.pl

Już od dawna nie korzystałem z tabletu na co dzień. Niedawno za sprawą Huawei’a MediaPada M2 8.0 to się zmieniło, ale czy przez to ja spojrzałem inaczej na takie urządzenia?

Tablet dostałem od Huawei Polska, ale nikt nie miał wpływu na ten tekst.

Jakiś czas temu skontaktowałem się z przedstawicielami Huawei’a z zapytaniem o możliwość testowania ich sprzętu, a dokładniej smartfonów. To one kręcą mnie najbardziej, a na dodatek chińska marka z miesiąca na miesiąc jest coraz ciekawsza w tym segmencie, więc tym bardziej chciałem mieć je w swoich rękach. Niestety nie było obecnie żadnych wolnych sztuk telefonów, ale za to dostałem do sprawdzenia 8-calowy tablet MediaPad M2. Wygląda ciekawie, mocy też mu raczej nie zabraknie, więc czemu nie podjąć rękawic?

dsc_0007

Runda pierwsza – WOW!

Muszę Ci się przyznać, że już dawno nie korzystałem z żadnego tabletu na co dzień. Ostatnim była Xperia Z3 Tablet Compact, do której jeszcze w tym tekście wrócimy, więc nie zapominaj o niej.

Gdy MediaPad M2 pojawił się u mnie, zostałem bardzo pozytywnie zaskoczony. Wygląda tak, jak powinien wyglądać tablet z wyższej półki. Aluminiowe wykonanie w kolorze złota prezentuje się po prostu dobrze, chociaż zdaję sobie sprawę, że nie każdemu muszą podobać się takie gadżety elektroniczne (mi ten kolor przestał przeszkadzać). Poza tym pierwsze dotknięcie również daje jasno do zrozumienia, że mamy do czynienia ze sprzętem, który swoje kosztuje (1200-1500 złotych, w zależności od wersji).

Dalej jest nieco gorzej, ponieważ widowiskowy przed panel nie jest wypełniony obrazem od brzegu do brzegu. Mi to jakoś specjalnie nie przeszkadzało, ale aż się prosi, żeby wyświetlacz nieco większy (lub tablet nieco mniejszy). Jakość wykonania jak już wspomniałem stoi na dobrym poziomie, ale zdarzyło mi się usłyszeć pojedyncze skrzypnięcia przy złapaniu urządzenia. Możliwe, że testowa wersja już swoje przeszła, ale ciężko jest mi stwierdzić czy to nie są jakieś problemy ze spasowaniem.

Runda druga – nadal dobrze!

Po obejrzeniu MediaPada M2 wypadałoby go chyba włączyć, więc tak też zrobiłem i… znów się nie zawiodłem. Mógłbym się tutaj rozwodzić nad tym, że gry działają tak jak powinny, a nic nie zacina przy normalnym korzystaniu, ale czy to ma sens przy urządzeniu z takiej półki cenowej? Doszliśmy już moim zdaniem do etapu, w którym tablet/smartfon za około 1000 złotych działa co najmniej bardzo dobrze. Jeśli jest inaczej to znaczy, że producent coś wyjątkowo skopał, ale takie sytuację są marginalne.

dsc_0060

Dodam tylko, że ekran prezentuje się świetnie (oprócz tych czarnych pasów po bokach), nie ma żadnych problemów z widocznością czy też kątami widzenia. Na plus warto zaliczyć również głośniki, ponieważ są bardzo głośne, a i jakość dźwięku stoi na świetnym poziomie.

Ogólnie, nie mam się do czego specjalnie przyczepić. Niestety walki mają często po 3 rundy…

Runda trzecia – Czy to ma sens?

Kilkanaście wersów wcześniej wspominałem Ci o Xperii Z3 Tablet Compact, teraz chcę do niej wrócić.

Tekst tamten napisałem w lipcu 2015 roku. Jak możesz policzyć, minęło dobrych kilkanaście miesięcy, a ja nadal nie znalazłem sensu dla kupienia takiego urządzenia. MediaPad M2 jest fajnie wykonany, działa dobrze i wygląda ciekawie, ale nie jestem w stanie odpowiedzieć na pytanie, jak miałbym z niego korzystać.

Do przeglądania internetu, Facebooka czy też czytania blogów wolę używać smartfona, jest on dużo poręczniejszy. Jeśli chcę nadrobić prasówkę i/lub mam coś więcej do zrobienia, to wygodniej jest mi skorzystać z komputera. Dzięki dyskowi SSD uruchamia się on w kilka sekund i od razu gotowy jest do pracy. To już nie te czasy, gdzie stacjonarka startowała po kilka minut. Teraz naciskam guzik, a po minucie siedzę w przeglądarce.

dsc_0045

Oczywiście założyłem, że to może ze mną jest coś nie tak, a nie z testowanymi urządzeniami. Właśnie dlatego zapytałem Was, czyli swoich czytelników o to jak korzystacie z tabletów. Jeśli chcesz śledzić wątek i dorzucić coś od siebie, zapraszam TUTAJ. Ja ze swoich obserwacji oraz odpowiedzi wysnułem jeden wniosek.

Tablety zatrzymały się w rozwoju. Dawno temu…

Większość osób używa tabletów do czytania, przeważnie w domowym zaciszu. Mnie to nie przekonuje, ponieważ połączenie notebooka + smartfona sprawdza się lepiej. Tablet byłby tylko gadżetem do przeglądania Instagrama, ale ostatnio nawet na to nie mam czasu.

Czy to znaczy, że takie multimedialne dachówki w ogóle nie mają sensu?

Otóż nie, ale moim zdaniem skierowane są do kilku konkretnych grup społecznych.

dsc_0064

Pierwszą z nich są dzieci. Jestem już w takim wieku, że w domach wielu znajomych biegają małe „człowieki” i dla nich, to są sprzęty idealne. Smartfon może być zawsze rodzicowi potrzebny, a komputer to często przesadnie dobry sprzęt do oglądania bajek. Tablety za to sprawdzają się świetnie w takich rolach i jak tylko zdecyduje się na mnożenie swoich genów, zapewne jakiś kupię.

Drugą grupą społeczną dla której tablet może być nie tylko fajnym gadżetem, są osoby nie mające komputera lub korzystające ze starszych telefonów. Jak ktoś potrzebuje mieć dostęp do YouTube’a, Messengera i kilku stron, to kupno notebooka wydaje się przesadnie dużym wydatkiem. W takiej roli 7/8-calowiec sprawdzi się świetnie, szczególnie jeśli ta osoba nie ma (lub ma bardzo słabego) smartfona.

Walczył dzielnie, przegrał przez sędziego!

Jeśli miałbym podsumować tę walkę, to chyba nie znajdę lepszych słów. Huawei MediaPad M2 to świetny 8-calowy tablet, który dla mnie nie ma większego sensu. Nie jest to jednak jego wina, ponieważ urządzenia konkurencji podsumowałbym dokładnie (no chyba, że byłyby słabe) tak samo. Jeśli ktoś szuka takiego gadżetu, to polecam MediaPada M2.

A jeśli masz w domu sprawnie działający komputer i przyzwoitego smartfona to zastanów się czy jakikolwiek tablet jest Ci w ogóle potrzebny.

Bloguję od kilku lat, a po licznych perypetiach i dziesiątkach blogów zostałem Szklanym Samurajem. Piszę tu głównie o smartfonach, ale i inne technologiczne tematy nie są mi straszne.

View Comments

There are currently no comments.

Next Post