SzklanySamuraj.pl

Trzymam właśnie w ręce smartfona z 5-calowym ekranem, który wydaje mi się odpowiedni. Niedługo według standardów może to być malutka zabawka. Czy tylko mi to wydaje się głupie?

Gdy zaczynałem swoją przygodę ze smartfonami to na pierwszy ogień poszła Xperia X10 z 4-calowym ekranem. W tamtych czasach było to naprawdę duże urządzenie, a w porównaniu z moimi poprzednimi telefonami (2-2,5 cala ekran) mógłbym śmiało je nazwać ogromnym. Na początku ciężko było mi się przyzwyczaić do czegoś takiego, ale w końcu dałem radę.

Z roku na rok cały rynek, a w tym ja, zwiększał górną granicę wielkości, czegoś co można nazwać rozsądnym smartfonem. Najpierw były to przywołane 4 cale, potem stopniowo zwiększano ten rozmiar, aż doszliśmy do 5 cali. Aktualnie to właśnie 5-5,2-calowe telefony są obowiązującym standardem, który nie jest ani za duży, ani za mały. Nadal można znaleźć na rynku mniejsze urządzenia, ale wyraźnie widać, że producenci celują w większe produkty. Dyskusja o tym, co będzie standardem w najbliższych latach mogłaby być niezwykle ciekawa, ale dziś chciałbym porozmawiać z Wami o smarfonach w wersji Mini, a dokładnie jednym:

ZTE Axon 7 Mini… z 5,2-calowym ekranem!

Czytając o tym smartfonie (Media Markt via Phone Arena) zadałem sobie pytanie: WTF?! 5,2 cala to jest już Mini? Oczywiście nazwa sugeruje, że jest to mniejsza wersja standardowej „siódemki”, ale czy nie można było wybrać czegoś innego? Dopisek Mini niemal jednoznacznie daje do zrozumienia, że mamy do czynienia z czymś małym, a tego telefonu zdecydowanie do takich nie można zaliczyć.

Wstęp tego tekstu został specjalnie tak zbudowany, ponieważ kiedyś 4 cale były ogromne, a teraz 5,2 cala to jest wariant mini. Nie wiem jak daleko posunęła się ewolucja człowieka w ciągu ostatnich kilku lat, ale nie wydaje mi się, żeby znacząco urosły nam dłonie. Oczywiście mogę się mylić, ale czy takie nazewnictwo nie wygląda nieco komicznie? Zdaję sobie sprawę, że za 2-3 lata ten tekst może być śmieszny, ponieważ takie będą realia, ale dzisiaj to chyba nieco za wcześnie, nie sądzicie?

zte-axon-7-ca9df87320b37-ed7ef5a (1)

Poza głupią nazwą, to całkiem fajny smartfon!

Przynajmniej patrząc na specyfikację:

  • 5,2-calowy ekran o rozdzielczości FullHD (1920 x 1080 pikseli);
  • 8-rdzeniowy procesor Snapdragon 617;
  • 3 GB pamięci RAM;
  • 32 GB pamięci wbudowanej + slot na kartę MicroSD;
  • 16-megapikselowy aparat główny;
  • 8 Mpix na przednim panelu;
  • bateria o pojemności 2705 mAh;
  • Android 6.0 Marshmallow;
  • wymiary: 71 x 147,5 x 7,8 mm;
  • waga: 153 gramy.

Śmiało można też strzelać, że dostanie głośniki stereo oraz metalową obudowę. Poza tym powinien on wyglądać podobnie jak „duży” ZTE Axon 7, który został zaprojektowany przy współpracy z BMW (możecie zobaczyć go na zdjęciach w tym wpisie). Szczerze mówiąc mnie na kolana nie powala, ale brzydki też nie jest.

Jak to zwykle bywa, wszystko zależy od ceny. Duży model został w USA wyceniony na 399 dolarów, czyli niecałe 1600 złotych. Jeśli ten model będzie kosztować w granicach 1200-1300 złotych, znajdzie wielu fanów.

Mnie wśród nich nie będzie. Nie lubię kupować czegoś, co się głupio nazywa.


Zdjęcia: 1, 2

Bloguję od kilku lat, a po licznych perypetiach i dziesiątkach blogów zostałem Szklanym Samurajem. Piszę tu głównie o smartfonach, ale i inne technologiczne tematy nie są mi straszne.

View Comments

There are currently no comments.

Next Post