SzklanySamuraj.pl

Sony nic nie zmienia w swoich telefonach! Takie słowa można regularnie przeczytać o nowych Xperiach, ale czy rzeczywiście tak jest?

Niedawno została zaprezentowana Xperia XZ1 i to ona jest najnowszym flagowcem japońskiej korporacji. Jest również następczynią Xperii XZ, która ma już rok i tak się stało, że wylądowała w mojej kieszeni na dłużej. Przed zakupem mocno się zastanawiałem czy warto dołożyć ponad tysiąc złotych za nowy model, ale ostatecznie stwierdziłem, że różnica jest zbyt duża. Na szczęście XZ1 wpadła do mnie na testy, więc sam mogę się przekonać czy podjąłem dobrą decyzję. Dziś skupimy się na wydajności.

Sam nie jestem fanem benchmarków, ponieważ one nie oddają tego jak korzysta się z urządzeń na co dzień, ale przy takim tekście nie mogłoby zabraknąć takich cyferek, dlatego łapcie:

Xperia XZ

Xperia XZ1

Większość testów pokazuje, że Xperia XZ1 jest wyraźnie mocniejsza, co raczej nie jest dla nikogo zaskoczeniem. W końcu ma ona Snapdragona 835 i 4 GB pamięci RAM, a XZ-ka oferuje „tylko” Snapa 820 i 3 GB pamięci RAM.

W najważniejszym dla wielu benchmarku, czyli AnTuTu, dzieli je tylko 30 tysięcy punktów, co moim zdaniem nie jest ogromną przepaścią. Dużo większe różnice można zobaczyć w innych testach, ponieważ tam przeważnie sięgają one aż 50 procent. To dobrze pokazuje jak pod tym względem zmieniły się smartfony na przestrzeni roku.

Na szczególne wyróżnienie zasługują rezultaty z aplikacji AndroBench, która sprawdza wydajność pamięci wbudowanej. Sekwencyjny odczyt w Xperii XZ1 wynosi 710 MB/s, a w poprzedniczce jest to… 289 MB/s. Losowy odczyt jest ponad 3-krotnie lepszy. Wyniki zapisu nie są aż tak imponujące, ale nadal wypadają lepiej o jakieś 100 procent. To jest już znacząca różnica, ale jak to się przekłada na codzienną pracę?

Xperia XZ1 jest lepsza… DUŻO LEPSZA!

Tak jak mówiłem, benchmarki swoje, a codzienne użytkowanie swoje. Tutaj jednak widać wyraźnie, że różnica między tymi dwoma modelami jest spora. Nowszy smartfon Sony działa wyraźnie szybciej i ciężko go przyłapać na jakiś zacięciach. W starszym urządzeniu zdarzają się spowolnienia, szczególnie jeśli jest nagle pojawia się sporo powiadomień. Dłużej uruchamiane są również aplikacje, także systemowe, jak np. aparat. Nie chcę, żebyście myśleli, że XZ to zły telefon, ale w porównaniu do „jedynki” wypada średnio.

Dużą różnicą jest również pamięć RAM (4 vs 3 GB) oraz – a może przede wszystkim – system. Testowałem jakiś czas temu Xperię XZ Premium, która ma taką samą specyfikację jak XZ1, ale różniła się systemem. Nie mam teraz obydwóch modeli przed sobą, ale dość sporo z nich korzystałem i mam mocne wrażenie, że nowszy z modeli dużo lepiej zarządza pamięciami w tle. Strzelam, że jest to zasługa Androida 8.0 Oreo i dlatego czekam, aż XZ dostanie tę wersję systemu. Na pewno nie stanie się ona tak wydajna jak następczyni, ale powinna sporo przyspieszyć.

Ogólnie w codziennym użytkowaniu XZ1 jest wyraźnie lepsza, ponieważ działanie jest płynniejsze, pamięć RAM dłużej trzyma aplikacje, a i przełączanie między nimi odbywa się szybciej. Optymalizacja jest tutaj kluczem i Sony mocno poprawiło ten element.

Brawo Sony, Xperia XZ1 to ewolucja, ale pod tym względem cholernie udana!

Bloguję od kilku lat, a po licznych perypetiach i dziesiątkach blogów zostałem Szklanym Samurajem. Piszę tu głównie o smartfonach, ale i inne technologiczne tematy nie są mi straszne.

View Comments

There are currently no comments.

Next Post