SzklanySamuraj.pl

Sony Xperia Z3 Compact to niezrównany smartfon jeśli szukacie czegoś mocnego, małego i ładnego, ale ma już trochę czasu. Nadal warto brać go pod uwagę?

Spojrzałem właśnie na datę pierwszych wrażeń z tej Xperii i muszę stwierdzić, że strasznie się obijam z recenzowaniem nowych telefonów. Mam nadzieję, że mi to wybaczycie, ale lipiec był wyjątkowo zabiegany i na pisanie tekstów miałem zdecydowanie za mało czasu. Teraz się to zmienia i świetnym przykładem jest ta recenzja.

Telefon dostałem do testów od Sony Mobile Polska, ale nikt nie miał wpływu na recenzję.

Zacząć muszę od tego, że przed tym telefonem opisałem Xperię Z3 i w tym tekście mógłbym większość przepisać i dodać jedynie dopisek, że to jest mniejszy wariant flagowca. Wiele bym się nie pomylił, ale jednak jest kilka różnic między tymi modelami, oprócz oczywiście rozmiaru.

Specyfikacja

– 4,6-calowy ekran o rozdzielczości HD (1280 x 720 pikseli),

– 4-rdzeniowy Snapdragon 801

– 2 GB pamięci RAM

– 16 GB pamięci wbudowanej + slot na kartę MicroSD

– 20,7-megapikselowy aparat główny

– 2,2 mpix na przednim panelu

– bateria o pojemności 2600 mAh

– wodoszczelność potwierdzona certyfikatem IP68

– wymiary: 127,3 x 64,9 x 8,6 mm

– waga: 129 gramów

Obudowa, wygląd i wyświetlacz

Sony Xperia Z3 Compact jest wykonana tak jak większy model i z tyłu znajdziemy szkło hartowane. To jest bardzo ważne i w moim mniemaniu właśnie ten element sprawie, że warto wybrać topową serię Z, a nie bardzo udane model ze średniej półki. Przedstawiciele linii M (moja M2 i testowa M4 Aqua) mają na tyle plastik, co jest dobrym wyborem, ale tylko przez chwilę. Wystarczy kilka tygodni, żeby zobaczyć, że bez pokrowca lub specjalnego traktowania plecki będą wyglądać tragicznie. Na M4 zauważyłem już sporo rys, mimo tego, że korzystam z niej normalnie, a o M2 wolę nawet nie wspominać. Tam pewnie szybciej wymieniłbym miejsce, w których jeszcze nie jest porysowana, niż odwrotnie. Jeśli chodzi o szkło to dostawałem informacje, że ono również się rysuje, ale ja czegoś takiego nie zauważyłem. Może byłem zbyt delikatny, a może miałem szczęście. Nie wiem, ale dla mnie tylny panel w Z3 Compact jest świetny.

Jeśli chodzi o resztę budowy tego telefonu to ciężko jest mi się do czegoś przyczepić. Ze względu na swoje rozmiary świetnie leży w dłoni, jest niesamowicie poręczny, a obsługa jedną ręką nie sprawia żadnych problemów. Telefon też od pierwszego dotyku sprawia bardzo solidne wrażenie i przez całe testy zdania o tym elemencie nie zmieniłem. Dla mnie jest to jeden z lepiej wykonanych dostępnych obecnie na rynku smartfonów i śmiało mogę go polecić.

W kwestiach wizualnych ciężko jest jednoznacznie stwierdzić czy ten telefon jest jednym z ładniejszych na rynku, czy nie. Moim zdaniem tak i design Sony, który kryje się pod nazwą Omni Balance, mimo że trochę już oklepany to nadal robi niesamowite wrażenie. Jestem zwolennikiem tego, żeby japońska firma pokazała konkurencyjną linie wizualną swoich smartfonów, ale Xperie Z powinny zostać. Dla osób, które cenią sobie elegancję, nie ma chyba lepszego obecnie wyboru. Ja miałem model biały, który wygląda fenomenalnie, ale po głowie chodzi mi jeszcze wersja miętowa i przy zakupie miałbym niesamowicie trudny orzech do zgryzienia.

Ostatnim z elementów w tym punkcie jest wyświetlacz. Został on wykonany w technologii IPS, a jego rozdzielczość to 1280 x 720 pikseli. Musicie wiedzieć, że ja nie jestem zwolennikiem zwiększania rozdzielczości na siłę i moim zdaniem HD w 4,6-calowym smartfonie jest bardzo rozsądnym wyborem. Daje to 319 pikseli na cal, co oznacza, że wszystko było bardzo wyraźne. Również jego jasność jak i kąty widzenia stoją na dobrym poziomie. Najważniejszy jest oczywiście jego rozmiar, ponieważ to on czyni ten telefon wyjątkowy. Moim zdaniem pod tym względem można go pokochać za poręczność lub znienawidzić za to, że jest za mały i wiele rzeczy lepiej robić na czymś nieco większym (np. przeglądanie Instagrama na 8-calowej Xperii Z3 Tablet Compact jest boskie!). Co najciekawsze obydwie strony mają rację, więc jeśli chcecie kupić ten telefon to oprócz ceny, właśnie wyświetlacz jego najważniejszy.

Szybkość działania

Snapdragon 801 + 2 GB RAM! Tutaj mógłbym zakończyć ten akapit lub skopiować wszystko z poprzednich testów topowych Xperii. W tym modelu nie zdarzyło mi się, żebym na coś dłużej czekał lub denerwował się patrząc na jego działanie. System w wersji 5.0.2 Lollipop działał znakomicie i nie zdarzyło mi się przyłapać go spadku wydajności. Jeśli korzystacie aktualnie z telefonu wpisującego się w średnią półkę, to szybkość działania tego modelu będzie dla Was dużym zaskoczeniem. Mocne podzespoły oraz mało rozbudowana nakładka to dla mnie zestaw idealny i wiem, że już zawsze będę celować w coś takiego.

Bateria

Xperia Z3 ma dobrą baterię. W ogóle Sony stawia bardzo na ten element i trzeba przyznać, że Japończykom dobrze to wychodzi, a to jest topowy model pod tym względem. Jeśli szukacie czegoś, co bez problemu wytrzyma 2 dni, to Xperia Z3 Compact będzie doskonała. Oczywiście dla „nie maniaków” social media czas pracy na jednym ładowaniu będzie odpowiednio dłuższy. Dla mnie najistotniejsze jest to, że mając mniej niż 50% baterii nie musiałem z szałem w oczach szukać gniazdka lub zastanawiać się czy zabrałem ze sobą powerbanka. Po prostu mając ten model nie trzeba martwić się o takie przyziemne sprawy jak energia elektryczna i to jest super. Przy zmianie telefonu nie będę brać pod uwagę niczego, co ma gorszą baterię niż ta Zetka.

Aparat

Tutaj muszę zatrzymać się na dłuższą chwilę. Ogólnie aparat jest taki sam jak w Z3, więc oczekiwałem identycznych efektów. Niestety wydaje mi się, że w moim testowym egzemplarzu było coś skopane z oprogramowaniem, ponieważ zdjęcia były często zbyt jasne. Polegało to na tym, że chcąc uwiecznić np. pomieszczenie to biel zza okno była tak jasna, że przepalała mi całe zdjęcie. Przez to wiele ujęć, mimo dobry warunków wychodziło słabo i musiałem je powtarzać. Niego tego oczekiwałem od flagowego modelu, szczególnie, że takiego problemu nie miałem ani w Z3, ani w innym egzemplarzu Z3 Compact. Wydaje mi się, że mój model był wadliwy, ale oczywiście wspominam o tym, ponieważ nie wiem czy to pojedynczy przypadek. Oczywiście jest również możliwość, że nie umiem robić zdjęć, ale czemu w takim razie Z3 oraz inną Z3 Compact robiłem dobre fotki? Mam nadzieję, że rozumiecie o co mi chodzi, a poniżej macie fotki poglądowe.

Poza tym elementem nie mam większych zastrzeżeń do aparatu. Zdjęcia są przyjemne dla oka, dość szczegółowe i nawet w ciemniejszych warunkach coś na nich widać. Oczywiście do wyboru jest wiele trybów, co tylko zwiększa możliwości oraz zabawę z używania tego smartfona. Gdybym nie miał opisanego na początku tego akapitu problemu to oczywiście oceniłbym ten aparat tak samo jak w Z3. Bardzo dobry dla amatorów, a dla ludzi z większymi ambicjami ciekawy dodatek, który aparatu nie zastąpi, ale w krytycznych chwilach będzie można się nim wesprzeć.

Podsumowanie

Patrząc na moją recenzję, która jest chyba krótsza niż ta Xperii Z3 można odnieść wrażenie, że bardziej sobie cenię większy wariant. Otóż nie i coraz poważniej biorę pod uwagę właśnie ten model (lub Z5 Compact albo M5) przy zmianie smartfona. Czas pracy, wydajność oraz wygoda to elementy, które coraz bardziej cenią sobie użytkownicy. Sam ostatnio spotkałem się z kilkoma osobami mającymi mniejsze Zetki (Z1C lub Z3C) i powiedziały mi, że za nic nie zamieniłyby ich na większe urządzenia. Oczywiście takich osób jest teraz zdecydowanie mniej niż tych, którzy szukają ogromnych urządzeń, ale moim zdaniem niedługo pojawi się znowu moda na mniejsze smartfony. Potrzeba jedynie czasu, żeby ludzie trochę się oswoili z phabletami i zaczęli dostrzegać, że potrzebują też innych rzeczy, a nie tylko wielkich ekranów.

Xperia Z3 Compact jest dla mnie niemal idealnym smartfonem, ale… aparat w moim modelu był po prostu słaby. Dlatego czekam na następczynie tego smartfona i pewnie będę ją brać pod uwagę przy zmianie. Na razie nie jestem jeszcze przekonany czy warto zainwestować w lustrzankę lub porządną cyfrówkę i dlatego wyszedłem z założenia, że aparat będzie dla mnie niezwykle ważny. Również ten przedni, ponieważ zdjęcia na Instagrama (@kondux) muszą być w fajnej jakości, a od czasu do czasu jakieś selfie nie zaszkodzi.

WP_20150714_15_26_44_Rich

Kończąc ten test chciałbym jeszcze dodać, że Xperia Z3 Compact to świetny telefon pod wieloma względami. Jeśli Z5C będzie równie sensowna, a jednocześnie poprawki się w kluczowych kwestiach (np. aparat) to ja będę w pełni kupiony. Szczególnie, że nawet jeśli nowy model będzie za drogi to zawsze pozostaje mi do wyboru Z3 Compact, której mocy starczy jeszcze na wiele miesięcy. Jeśli szukacie małego flagowca to chyba nie ma obecnie lepszego smartfona do wyboru. Sony stworzyło nową półkę urządzeń z Androidem i oczywiście rządzi na niej niepodzielnie. Jeśli miałbym na końcu tekstu dorzucić jeszcze łyżkę dziegciu to byłaby nią cena. W sklepach ten model nadal wyceniany jest na około 1500 złotych, co dla nie jest sumą zdecydowanie przesadzoną. Gdyby kosztował jakieś 300 złotych mniej byłoby idealnie.

A poniżej macie jeszcze kilka zdjęć Xperii Z3 Compact:

Bloguję od kilku lat, a po licznych perypetiach i dziesiątkach blogów zostałem Szklanym Samurajem. Piszę tu głównie o smartfonach, ale i inne technologiczne tematy nie są mi straszne.

View Comments

  • Dobry sprzęt, niestety moja wersja testowa się rysowała no i na minus plastikowe obramowanie. Również nie byłem zadowolony z aparatu. Reszta bajka.


Next Post