SzklanySamuraj.pl

Sony Mobile w zeszłym roku pokazało 7 smartfonów. Pewnie dla wielu to mało, ale mi taka strategia odpowiada. Zamiast na ilość, Japończycy poszli na jakość, tylko czy w 2017 będzie tak samo? Wygląda na to, że NIE… lub nie do końca.

Jak wiecie obserwuję Sony Mobile już od kilku lat i zeszły rok wydaje mi się pod wieloma względami najciekawszy. Japończycy nie zalali rynku wieloma urządzeniami, a postawili na jakość i to im się chwali. Co prawda nie wszystkie smartfony okazały się w moim mniemaniu udane, ale najistotniejsze nowości jak Xperia X czy Xperia XZ dały radę. Nie chcę mówić, że to początek powrotu do czołówki – bo w to nie wierzę – ale zmiany jak najbardziej na plus. W tym roku może być inaczej, ponieważ…

Na targach MWC, Sony może pokazać aż 5 urządzeń!

Informuje o tym sporo stron, jak chociażby PhoneArena (oryginalne źródło review.ge nie działa w chwili pisania tekstu). Topową nowością ma być Sony Yoshino, czyli drugie podejście do rozdzielczości 4K. Oprócz tego ekran będzie mieć 5,5 cala, za moc odpowiedzialny będzie Snapdragon 835, a wraz z nim pojawią się 4 lub nawet 6 GB pamięci RAM. Wisienką na torcie będzie nowa matryca Japończyków – Sony IMX400.

WP_20160419_16_30_31_Pro

Przy tym urządzeniu warto zatrzymać się na chwilę, ponieważ może ono mieć rozdzielczość 4K przez cały czas. Sony Xperia Z5 Premium przełączała się w taki tryb jedynie przy zdjęciach oraz filmach, które swoją drogą prezentowały się świetnie. Czy to dobry ruch? Zobaczymy jaką baterię dostanie ten model. Ja mimo wszystko wolałbym mieć możliwość ustawienia czy chcę korzystać z 4K, 2K czy może FullHD mi wystarczy. Jeśli miałoby się to przełożyć na czas pracy (a nie wyobrażam sobie, żeby było inaczej) to wolałbym mieć przez większość czasu 1080p. Oczywiście taki smartfon byłby też pokazem siły Sony, więc zakładam, że prędzej czy później pojawi się na rynku.

No dobra, ale Yoshino będzie taką pokazówką, ale co z urządzeniami dla normalnym ludzi?

Czymś takim będzie zapewne Sony BlancBright, czyli podobna do powyższej propozycja, ale z 5,5-calowym ekranem 2K. Model ten ma dostać taki sam aparat, ale różnica może być w pamięci RAM (ten ma mieć 4GB) oraz procesorze (będzie albo Snapdragon 835 albo 653). BlancBright wydaje się bardzo ciekawy, ponieważ będzie pierwszą* odpowiedzią na urządzenia QHD innych producentów.

*Fani Sony na pewno pamiętają, że został zapowiedziany także model Xperia Z4v z ekranem QuadHD, ale nigdy nie ujrzał on światła dziennego. Dlatego powyższa Xperia byłaby pierwszą z takim wyświetlaczem. 

dsc_0053

Ten rok w wykonaniu Sony może być również zacieśnianiem więzi z MediaTekiem. Według przecieków na rynek trafi chociażby Sony Keyaki (zelkova) z 5,2-calowym ekranem FullHD, 4 GB pamięci RAM oraz układem Helio P20. Ponadto ta Xperia będzie mogła się prawdopodobnie się pochwalić 64 GB pamięci wbudowanej, 23 Mpix aparatem głównym oraz 16-megapikselową matrycą na przednim panelu. Dla mnie wygląda to jak idealny następca „eM Piątki„, ale ten temat już dość dokładnie opisałem w osobnym tekście: „Nie, Sony nie pokaże Xperii X z procesorem MediaTeka!

Nieco słabszym modele może być Sony Hinoki (cypress) z 5-calowym ekranem HD, układem Helio P20 oraz 3 GB pamięci RAM. Aparat główny ma mieć 16 Mpix (8 Mpi na przodzie), a pamięć wbudowana to prawdopodobnie 32 GB.

Ostatnią z nowości może być Sony Mineo, czyli średniak z nieznaną specyfikacją za około 350 dolarów.

I w tym momencie zatrzymajmy się na chwilę…

Muszę przyznać, że Japończycy imponują ilością pamięci wbudowanej. Jeśli średniaki mają mieć co najmniej 32 GB to szacunek. To powinien być już standard, ale nie jest i nie zapowiada się na to, żeby w najbliższym czasie był. Właśnie dlatego dobrze, że któryś z producentów w końcu zacznie (prawdopodobnie) na to stawiać.

Fotolia_100673786_Subscription_Monthly_M

Niestety 350 dolarów za średniaka z nieznaną specyfikacją brzmi nieco niepokojąco. Oczywiście Mineo może być mocnym modelem, który będzie wart zdecydowanie więcej, ale nie sądzę, żeby tak było. Obstawiam, że to średniak pełną gębą, tylko z dużym, ok. 6-calowym, ekranem. Jeśli Japończycy zawołają sobie za niego takie pieniądze (+podatki w Polsce), to znowu będę mógł napisać, że Xperia to fajne telefony, ale zdecydowanie za drogie. Mam nadzieję, że tym razem się pomylę i Sony jeszcze raz zastanowi się nad swoją polityką cenową.

Wtedy to może być bardzo dobry rok w wykonaniu Japończyków!


Zdjęcia: georgejmclittleRomolo Tavani

Bloguję od kilku lat, a po licznych perypetiach i dziesiątkach blogów zostałem Szklanym Samurajem. Piszę tu głównie o smartfonach, ale i inne technologiczne tematy nie są mi straszne.

View Comments

There are currently no comments.

Next Post