SzklanySamuraj.pl

Sony zaprezentowało wyniki finansowe i możemy się z nich dowiedzieć, że dział mobilny ciągle nie radzi sobie najlepiej. A ma być jeszcze gorzej…

Ogólnie cała firma radzi sobie przyzwoicie i w pierwszym kwartale tego roku osiągnęła 68,5 miliardów dolarów przychodu oraz zysk rzędu 571 milionów dolarów. Jeśli chodzi o sprzedaż to w dziale mobilnym wzrosła ona w stosunku o 7%, co jest wynikiem skupienia się w większym stopniu na produktach z wyższej półki. Taką strategię zamierza przyjąć japońska firma również na przyszłość, o czym pisałem ostatnio.

Na minus niestety trzeba zaliczyć ilość sprzedanych urządzeń w tym roku, która wyniosła 39,1 miliona urządzeń, czyli dokładnie tyle samo co przed rokiem. Można z tego wywnioskować, że Sony  reorganizuje sprzedawane produkty i skupia się na droższych smartfonach, ale jednocześnie stoi w miejscu jeśli chodzi o zdobywanie rynku. Co więcej doskonale pasuje tutaj powiedzenie, że stanie w miejscu jest równoznaczne z cofaniem się. Podczas gdy inne firmy zaliczają ogromne wzrosty Japończycy nie zwiększając sprzedawanych urządzeń tracą pozycję na rynku.

Na poniższym wykresie możemy zobaczyć też, że ostatni kwartał był najgorszym pod względem ilości sprzedanych smartfonów od drugiego kwartału… 2012! 7,9 milionów urządzeń to wynik ponad 10-krotnie gorszy od lidera rynku, czyli Samsunga, który sprzedał w tym samym okresie 83,2 miliony smartfonów.

A to nie koniec gorszego okresu, ponieważ według przewidywań Japończycy w nadchodzącym roku sprzedadzą jedynie 30 milionów smartfonów. Oznacza to aż 23% spadek w stosunku do aktualnego wyniku. Ma to wpłynąć na większą rentowność tego działu, ponieważ Sony skupi się w jeszcze większym stopniu na produktach premium, ale 30 milionów? W dzisiejszych czasach takie wyniki są nieco śmieszne. Sony za czasów mariażu z Ericssonem był jednym z liderów rynku, a teraz w ciągu roku może nie sprzedać tylu urządzeń, co Samsung chce dostarczyć Galaxy S6 (najbardziej optymistyczne przewidywania sprzedaży obydwóch wersji S6 wynoszą 70 milionów sztuk!).

Po poprzednim podsumowaniu byłem pełen optymizmu, ponieważ 12 milionów urządzeń to dobry wynik jak na Sony. Rozumiem, że ten kwartał może być gorszy z wielu powodów, ale nie spodziewałem się aż takich słabych wyników. Rozumiem strategię japońskiej firmy i mam szczerą nadzieję, że ona przyniesie skutek, ale na razie cyferki wyglądają słabo. Potężna korporacja, mająca za sobą wiele działów sprzedaje mniej urządzeń niż takie Xiaomi, które na rynku od od kilku lat.

Sony musi się ogarnąć i zacząć przynosić zyski, a potem zwiększać sprzedaż. Plan jest dobry, ale obawiam się, że przy tak dynamicznie zmieniającym się rynku Japończykom może nie starczyć na to czasu…


Źródło: sony.net via xperiablog.net, prnewswire.com

Bloguję od kilku lat, a po licznych perypetiach i dziesiątkach blogów zostałem Szklanym Samurajem. Piszę tu głównie o smartfonach, ale i inne technologiczne tematy nie są mi straszne.

View Comments

There are currently no comments.

Next Post