SzklanySamuraj.pl

Od dłuższego czasu chciałem wrócić do Windows Phone, ale moja Lumia 520 była niesprawna, więc zdecydowałem, że trzeba rozejrzeć się za czymś nowym. Wybór padł na Lumie 640 i nie żałuje tego zakupu.

Jak zapewne wiecie moim głównym telefonem jest Sony Xperia M2. To dzięki niej założyłem tego bloga i jeszcze przez kilka miesięcy nie zamierzam się z nią rozstawać. Powiem więcej, w planach mam już zakup następnej Xperii, więc jeśli dlatego przyszliście na tego bloga to nie musicie nigdzie uciekać. Smartfony Sony nadal będą moim oczkiem w głowie. Lubię jednak trochę poromansować z innymi systemami i moja przygoda z Windows Phone trwa już trochę czasu. Najpierw był Samsung Omnia M z WP 7.5, a potem Nokia Lumia z ósemką. Czas przyszedł na coś trochę lepszego i przedstawiam Wam Lumię 640:

DSC_0093

Zobacz też: 3 powody dlaczego Lumia 640 i Lumia 640 XL to fajne telefony!

Nie chcę tutaj skupiać się na specyfikacji tego modelu, ponieważ albo już ją znacie albo sprawdzicie w 15 sekund (np. na stronie Microsoftu). Ważne jest to, że ja posiadam wersję z jedną kartą sim oraz łącznością LTE. Zastanawiałem się jakiś czas, który model wybrać. Na rynku dostępna jest również wersja Dual SIM, ale nie posiada ona 4G. Jest za to minimalnie tańsza. Pytałem, zastanawiałem się i doszedłem do wniosku, że mając i tak dwa telefony (a kilka czeka w szafce) nie będę potrzebował dwóch kart sim, a szybkie połączenie z internetem jest przydatne. Dlatego właśnie ta wersja wylądowała w mojej kieszeni.

Zanim przejdę do pierwszy wrażeń muszę przyznać Wam się do czegoś, specjalnie wziąłem niebieską wersję. Wiecie dlaczego? Ponieważ ładnie będzie wyglądać na Instagramie… Co ta społecznościówka robi z ludźmi to czasem sam nie ogarniam, ale piszę ten akapit zupełnie szczerze. Zastanawiałem się jeszcze nad wariantem pomarańczowym, a głównym powodem było to, że takie modele świetnie będą wyglądać na zdjęciach. Takie jest już życie blogera. Nawet nie pytajcie jak ciężko jest zjeść coś ciepłego, skoro i tak trzeba to jeszcze porządnie obfotografować…

DSC_0073

Jeśli chodzi o system to cały czas byłem z nim w miarę na bieżąco (Lumia 520 „prawie” była sprawna), ale teraz postanowiłem rzucić się na głęboką wodę i zamienić swoją Xperię na Lumię. Przez jakiś czas to 640 będzie moim głównym telefonem i postaram się nie wspierać Androidem. Oczywiście na pewno wszystko dokładnie opiszę za jakiś czas.

Zobacz też: Dla Microsoftu liczą się tylko tanie Lumie, a flagowce to dodatek

A wracając do samego telefonu to jestem bardzo pozytywnie zaskoczony jego wyglądem. Już na zdjęciach wygląda świetnie, ale wersja niebieska ma w sobie to coś. Przyciąga wzrok, mimo tego, że to tylko typowy średniak. Świecący plastik oczywiście łatwo się palcuje, ale nie to jest tak bardzo widoczne na telefonie. Sprawia on również wrażenie całkiem solidnego, wszystko jest dobrze spasowane i nic nie trzeszczy. L640 dobrze leży w dłoni i chociaż jest minimalnie większa niż moja Xperia to nie odczuwam żadnego dyskomfortu.

DSC_0086

Wszystko działa sprawnie i ja nie mam żadnych problemów z odnalezieniem się w Windows Phone. Na plus można zaliczyć również zdjęcia (niedługo je dla Was porządnie przetestuje), które dobrze wyglądają oraz ekran. Nowością są dla mnie również wysuwane spod ekranu przyciski, do których będę musiał się przyzwyczaić. Wydaje mi się, że pod wyświetlaczem jest dostatecznie dużo miejsca, żeby je tam zmieścić, ale takie rozwiązanie również może mieć swoje plusy.

Oczywiście mam również kilka zastrzeżeń, a dokładnie dwa. Pierwszym z nich jest funkcja „Duble Tap to Wake”, czyli możliwość wybudzenia telefonu podwójnym stuknięciem w ekran. Nie wiem od czego to zależy, ale czasem dopiero za którymś razem ta funkcja działa. Drugim jest to, że raz podczas przeglądania strony internetowej kompletnie nie mogłem z nią niczego zrobić (telefon się nie zawiesił, ale musiałem wyjść do ekranu głównego). Nie wiem czy to wina samej strony czy przeglądarki. Zdarzyło mi się tylko raz i tylko na jednej stronie.

DSC_0069

Podsumowując te pierwsze wrażenia mogę powiedzieć śmiało, że nie żałuję tego zakupu. Microsoft Lumia 640 na razie sprawdza się doskonale i zapewne w przeciągu kilku dni dotrzemy się na tyle, że będę mógł Wam napisać nieco więcej. Oczywiście w planach jest też porządna recenzja tego smartfona, ale na razi nie mogę Wam powiedzieć kiedy się ona pojawi. Jeśli macie jakieś pytania to śmiało piszcie w komentarzach.

A poniżej macie mała galerię zdjęć tego telefonu:

Bloguję od kilku lat, a po licznych perypetiach i dziesiątkach blogów zostałem Szklanym Samurajem. Piszę tu głównie o smartfonach, ale i inne technologiczne tematy nie są mi straszne.

View Comments

  • Na mojej L830 też czasem zdarza się, że „double tap to wake up” nie działa tak jak powinno. Najczęściej zdarza się gdy trzymam go dłuższy czas w kieszeni, czyli czujnik światła jest zasłonięty. A to on właśnie odpowiada za działanie odblokowania dwukrotnym tapnięciem.


  • MaciejMaciej

    Author Odpowiedz

    Może następnym telefonem będzie Lumia 6,2 cala superflagowiec? 😀


    • Popieram, zatwierdzam, przegłosowane 😉

      A tak się zastanawiałem czy ktoś tu mnie znajdzie z Komorkomanii 😉


      • MaciejMaciej

        Author Odpowiedz

        W sumie najpierw Ciebie znalazłem jeszcze na starym Konduxie, bo ladnie opisywales telefony z WP, dzieki czemu mam 1320, a potem wpadłem na komórko, więc pudło 😀


        • To też fajnie 😉 A jak się sprawdza 1320? 😉


          • MaciejMaciej

            Author

            Nie narzekam. Raz w ciagu ponad juz pół roku musiałem zresetować telefon, bo karta pamięci nawaliła, a tak telefon jest szybki i bezawaryjny, a o to mi chodziło. Świetną opcją jest jeszcze Glance Screen, ale przede wszystkim Cortana, chociaż musiałem zmienić region i język. Generalnie jak dla mnie z tą sluchawką kooperuje mi się lepiej niż z Galaxy Ace 4.


          • Cortana <3
            Czekam, że pojawi się w PL z naszym językiem. Jak Bing się ogarnie i będzie sensowna alternatywą dla Google to będzie to duży plus WP


          • MaciejMaciej

            Author

            Jakimś dziwnym trafem wyszukiwania na Cortanie wydają mi się bardziej sensowne niż na Bingu. Chociaż pewnie wynika to z tego, że mam USA jako region, a tam Bing jest podobno na podobnym poziomie do gugla. Chociaż w Polsce też da radę na nim się przeżyć, ale jest mało komfortowy w użyciu :D.


  • A moja Lumia 520 jak działała niezawodnie, tak nadal działa 😀


Next Post