SzklanySamuraj.pl

Wybierając smartfona coraz częściej patrzymy nie tylko na specyfikację czy cenę, ale również jego wygląd. To w końcu nie tylko narzędzie, ale element biżuterii. 

Szukając nowego smartfona zwracałem uwagę na bardzo wiele czynników. Oczywiście najważniejsze to cena oraz specyfikacja, ale nie tylko one decydowały przy wyborze nowego urządzenia. Xperię M2 wziąłem, ponieważ zauroczyło mnie jej podobieństwo do topowej serii, a tylko ona było w moim zasięgu. Ostatnio sprawdziłem sobie nową zabawkę (Narzędzie pracy! Powtarzaj sobie, że to narzędzie pracy, żebyś potem nie żałował!), którą jest Lumia 640. Tutaj już miałem większe polec do popisu, ale stwierdziłem, że ten model będzie mi odpowiadać. Jaką wersję wziąłem? Oczywiście niebieską, bo będzie świetne wygląda na Instagramie.

Większość ludzi, chociaż może się do tego nie przyznać myśli podobnie jak ja. Kierują się trzema czynnikami przy wyborze nowego smartfona.

Po pierwsze ustalają sobie jakąś górną granicę finansową, do której w ogóle zamierzają szukać czegoś nowego. To jest najważniejszy czynnik, ponieważ jeśli nas na coś nie stać to po prostu tego nie kupimy. Dlatego ustalenie budżetu zawsze wychodzi na pierwszy plan. Po drugie jest specyfikacja, chociaż u większości osób ten punkt lepiej opisać jako możliwości. Potrzeby są różne, niektórzy chcę oglądać godzinami Youtube, a dla innych dobry aparat to podstawa. Tutaj można popuścić wodze fantazji, ponieważ nawet na średniej półce jest teraz bardzo wiele ciekawych urządzeń, które warto brać pod uwagę.

Ostatni z punktów to właśnie wygląd samego smartfona. Nie wyobrażam sobie teraz kupić czegokolwiek, co ma mi towarzyszyć przez następne kilka miesięcy i będzie po prostu brzydkie. Ostatnio sprawiłem sobie zegarek. Po ustaleniu ile chcę na niego wydać i czego od niego potrzebuję od przeszedłem do wybierania konkretnego modelu i na tym etapie odpadła większość. Został jeden, który widzicie poniżej:

WP_20150626_19_10_56_Rich

Telefon dla wielu osób to nie zabawka, która ma się świecić i przyciągać wzrok, ale chyba nikt nie chce mieć jakiegoś paskudztwa. Dlatego jeśli ktoś mówi mi, że nie chce jakiegoś telefonu bo mu się nie podoba to dla mnie to zupełnie normalne. Kiedyś może uważałbym to za głupie bo specyfikacja i cena są najważniejsze, ale teraz to doskonale rozumiem. Smartfon to coś, co nas określa i jeśli kupujemy go sami, a nie jest to prezent na który nie mieliśmy wpływu to wygląd jest ważny. Dlatego mój następny telefon musi być oszałamiający wizualnie, no musi!

A w tym wpisie dzielnie pozowała mi Xperia Z3 Compact oraz mój Timex (model zapomniałem). Więcej zdjęć fajnych smartfonów i nie tylko znajdziecie na Instagramie: @Kondux.

 

Bloguję od kilku lat, a po licznych perypetiach i dziesiątkach blogów zostałem Szklanym Samurajem. Piszę tu głównie o smartfonach, ale i inne technologiczne tematy nie są mi straszne.

View Comments

  • yendzayendza

    Author Odpowiedz

    Nokie, Xperie to nie moja bajka. zbyt ostre, zbyt kanciaste 🙂
    dwa tygodnie temu zamieniłam Samsunga Glaxy S3 na iPhone5s.
    Jeden i drugi, jeśli o wygląd idzie, ma w sobie coś 🙂


    • KonduxKondux

      Author Odpowiedz

      Dlatego właśnie napisałem każdy lubi coś innego 😉 iPhone 5S jest ok, ale u mnie nie budzi jakiś silniejszych emocji wizualnie. A S3 jest mydelniczkowaty 😛


      • yendzayendza

        Author Odpowiedz

        mój mąż ma Note II – dla mnie zbyt duży, zbyt toporny. nie moja bajka, choć przecież ta sama stajnia 🙂


  • Ja zawsze dużą wagę przykładałem do wyglądu rzeczy, którymi się otaczam. Po za tym, teraz trudno jest kupić coś, co specyfikacją nas zawiedzie, no chyba, że kupujemy sprzęt za 100/200 zł czy podrabiane z Chin… Jeśli w tej chwili, nie miałbym telefonu a potrzebowałbym na gwałt coś co miałoby działać za psie pieniądze i jako tako w miarę wyglądać, to brałbym Microsoft Lumię 435. Może nie ma tego efektu ice cube jak Asha 503 czy Lumia 532 ale za to będzie działać.
    Co do wyglądu, to strasznie podobają mi się smartfony Blackberry oraz stare Nokie z serii E, wyposażone w QWERTY. Z dotykowców trochę przemawiają do mnie iPhone’y, bardzo podobają mi się Lumie no i Sharp Aquos Crystal, genialny design 🙂


    • Ja mam nową cichą miłość, jeśli chodzi o piękno. BlackBerry Venice. To jeszcze nie pokazany slider z wysuwaną na dole pełną klawiaturą oraz zagiętym ekranem z dwóch stron. Na renderach wygląda bosko 😀

      Sharp to w ogóle szalony z tymi swoimi bezramkowymi smartfonami 😛


      • Oj, tak, widziałem go też, świetny ale cena będzie zaporowa, podejrzewam, że bardziej niż w przypadku Samsunga Galaxy S6 Edge.


Next Post