Alcatel Idol 4 to solidny średniak, a może tylko ciekawostka? [Pierwsze Wrażenia]
Wielu z Was może nie kojarzyć smartfonów marki Alcatel, ale czy warto to zmienić? Ja po kilku dniach z Idolem 4 już znam odpowiedź. .
Od niedawna w mojej kieszeni spoczywa Alcatel Idol 4, który na papierze wygląda na świetnego przedstawiciela średniej półki. Czy pierwsze dni to potwierdziły?
Tekst jest wynikiem współpracy z marką Alcatel, ale nikt nie miał wpływu na przedstawione w nim opinie.
Alcatel? A co to za marka?
Zanim przejdę do opisywania wrażeń z użytkowania tego modelu, czuję się w obowiązku nakreślić moje wcześniejsze kontakty z tą marką.
Zaczęło się od modelu Pop C9, który dostałem na testy. To był średniak z niższej półki, który wyróżniał się dużym ekranem. Pod tym względem sprawdził się dobrze, ale nadal nie byłem przekonany do tej marki. Wcześniej prawie nic o niej nie wiedziałem, więc potrzebowałem twardych dowodów na sensowność modeli z tym logo.
I dostałem je wraz z serią Idol 3. Miałem przyjemność sprawdzać obydwa urządzenia o tej nazwie i muszę przyznać, że przekonały mnie do siebie. Z całkowicie nieznanej mi marki, Alcatel stał się ciekawą alternatywą na średniej półce urządzeń. Jeśli miałbym się do czegoś przyczepić, to zawiodłem się na aparacie, ale reszta była w porządku.
Miałem też krótki epizod z modelem Go Play i jego udało mi się pokonać, ale walczył dzielnie. Istotniejsze jest to, że…
Trafił do mnie Idol 4!
Zachwycałem się tym modelem przy jego premierze. Ba, według mnie to była najciekawsza premiera targów MWC 2016, a konkurencja była spora. Czułem, że to może być krok dalej w stosunku do serii Idol 3, ale oczywiście z opinią musiałem zaczekać na pierwsze testy. Po kilka dniach mogę powiedzieć, że…
Moje przypuszczenia się potwierdziły!
Podczas premiery obstawiałem, że główne zalety serii Idol 4 to, wykonanie, wygląd oraz wydajność. Jak na razie żaden z tych elementów mnie nie zawiódł.
Ja lubię połączenie szkła oraz aluminium, więc dla mnie czwórka prezentuje się bardzo dobrze. Podczas testów nie mogłem również narzekać na jego wykonanie i ciężko jest mi tutaj dodać coś więcej. Wszystko po prostu jest spasowane, tak jak powinno. Tyle.
Jeśli chodzi o moc, to Pokemony działają. Czy w dzisiejszych czasach potrzeba czegoś jeszcze?
A tak na poważnie, to wydajność stoi na bardzo dobrym poziomie. Często zdarza mi się przełączać między kilkoma aplikacjami i działa to tak jak powinno. Ani razu mnie nie wywaliło i nie dostrzegłem żadnych wyraźnych spowolnień.
Czy w takim razie jest idealnie? Nie ma ideałów i Alcatel również ma pewne wady. Podczas ostrych testów (Pokemony, udostępnianie internetu oraz podłączenie do powerbanku), Idol 4 potrafi się bardzo nagrzać, co bywa nieprzyjemne. Przy normalnej pracy wszystko jest w porządku.
A co ze zdjęciami?
Jest sporo lepiej niż było! Znam urządzenia ze średniej półki, które robią ładniejsze zdjęcia, ale raczej nie będziecie narzekać na ich jakość w Idolu 4. Oczywiście dokładniejsza ocena pojawi się w teście, ale standardowo już, możecie zobaczyć kilka przykładów poniżej:
Na razie jest dobrze…
I mam nadzieję, że tak pozostanie jeszcze przez jakiś czas. Ja jestem usatysfakcjonowany, ponieważ moje przypuszczenia się potwierdziły i na razie ciężko jest mi się do czegoś przyczepić na poważnie. Oczywiście Idol trochę u mnie zostanie, więc sprawdzę go dokładnie z każdej strony i zobaczymy, jak się sprawdzi. Jeśli chcecie, żebym na coś położył szczególny nacisk, to dajcie znać w komentarzach, a ja tymczasem znikam.
Wszystkie Pokemony same się nie złapią…
View Comments
Po kilku tysiącach lat rozwoju nadal nie zachowujemy się lepiej niż zwierzęta…
Wielu z Was może nie kojarzyć smartfonów marki Alcatel, ale czy warto to zmienić? Ja...